Suzuki oficjalnie potwierdziło, że jest na etapie rozmów z Dorną na temat rezygnacji ze startów w Motocyklowych Mistrzostwach Świata po zakończeniu obecnego sezonu.
W ubiegłym tygodniu, w dzień testowy na torze Jerez, padok MotoGP zszokowała informacja, według której szefostwo zespołu Suzuki miało poinformować swoich pracowników o zamiarze odejścia ze sportu. Japońska ekipa miała potwierdzić to oficjalnie następnego dnia, jednak to się nie wydarzyło, głównie ze względu na stanowcze oświadczenie Dorny, która stwierdziła, że producent nie może podjąć samodzielnej decyzji o odejściu przed końcem kontraktu, który wygasa w 2026 roku.
W czwartek przed Grand Prix Francji Suzuki opublikowało jednak komunikat prasowy, potwierdzając, że marka rzeczywiście chce odejść z MotoGP po tym sezonie, zaś powodem tej decyzji mają być kłopoty finansowe, spowodowane przede wszystkim pandemią koronawirusa oraz trwającą zbrojną napaścią Rosji na Ukrainę, a aktualnie prowadzone są rozmowy z Dorną w tej sprawie.
„Suzuki Motor Corporation prowadzi rozmowy z Dorną na temat możliwości zakończenia swojego udziału w MotoGP z końcem 2022 roku”
– czytamy w oświadczeniu. „Niestety, obecna sytuacja ekonomiczna i konieczność skoncentrowania wysiłków na wielkich zmianach, jakie czekają świat motoryzacji w tych latach, zmuszają Suzuki do przesunięcia kosztów i zasobów ludzkich na rozwój nowych technologii”
.
„Chcielibyśmy wyrazić naszą najgłębszą wdzięczność dla naszego zespołu Suzuki Ecstar Team, dla wszystkich, którzy przez wiele lat wspierali działalność Suzuki w zakresie wyścigów motocyklowych oraz dla wszystkich fanów Suzuki, którzy udzielili nam swojego entuzjastycznego wsparcia”
.
Suzuki powróciło do MotoGP w 2015 roku, poprzednio odchodząc z mistrzostw na koniec sezonu 2011. Rok później ekipa sięgnęła po zwycięstwo w GP Wielkiej Brytanii za sprawą Mavericka Viñalesa, a w 2020 roku zdobyła swoje pierwsze od 20 lat mistrzostwo dzięki Joanowi Mirowi.
W obecnym sezonie Suzuki również prezentuje dobrą formę. Alex Rins był w stanie już dwukrotnie stanąć na podium, a Joan Mir stale kończy wyścigi w czołówce. Sama ekipa jest aktualnie liderem wśród zespołów. Nie wiadomo dokładnie, jaka przyszłość czeka zawodników, jednak spekuluje się, że Mir może trafić do fabrycznego zespołu Hondy na miejsce Pola Espargaró.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
