Zespół LCR Honda poinformował, że aktualny zawodnik Suzuki, Álex Rins, od przyszłego sezonu będzie jeździł w ich zespole. Hiszpan ma więc pewne miejsce w klasie MotoGP, pomimo tygodni niepokoju spowodowanych nagłą decyzją Suzuki o odejściu z mistrzostw świata.
Wcześniej Álex Márquez ogłosił swoje przejście do ekipy Gresini, potwierdzając plotki o miejscach jakie miały zwolnić się w drugim zespole Hondy. Álex Rins od razu został połączony z tym miejscem po tym, jak trudno by dla niego o miejsce w stawce po odejściu Suzuki. Informacje te potwierdziły się jednak dopiero podczas przerwy wakacyjnej – zespół LCR Honda i trzeci zawodnik sezonu 2020 podpisali kontrakt na dwa lata.
„Cieszę się, że dołączę do LCR Hondy. Zmiana zespołu i motocykla jest wyznaniem, ale jestem gotowy, aby dać z siebie 100% i wykorzystać wszystko, czego nauczyłem się podczas swoich lat w klasie MotoGP”
– powiedział Rins. „Zaufanie Lucio [Cecchinello] i Hondy było kluczowe w podejmowaniu przeze mnie decyzji”
.
W zespole LCR na razie pozostaje dalej Takaaki Nakagami, jednak biorąc pod uwagę jego słabsze wyniki, w padoku mówi się, że on także pożegna się z Hondą – w jego miejsce może wskoczyć inny Japończyk, Ai Ogura, który prezentuje mocną formę w kategorii Moto2.
Za to aktualny partner zespołowy Rinsa w Suzuki, Joan Mir, także łączony jest z Hondą – tylko nie z LCR, a Repsolem. Miałby on zastąpić Pola Espargaró i jeździć u boku Marca Márqueza.
Najbliższa runda MotoGP, pierwsza po wakacyjnej przerwie, odbędzie się na początku sierpnia na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej zespołu LCR Honda
Wesprzyj nas na Patronite.