Dorna Sports ogłosiła, że MotoGP wprowadzi sprinterski format weekendu wyścigowego w przyszłym roku, który będzie obowiązywał podczas każdej rundy.
W piątek pojawiły się spekulacje, według których MotoGP planuje znacząco zmienić format weekendu, nakierowując się na to, co niedawno wprowadziła sama Formuła 1 w kwestii wyścigów sprinterskich. W przeciwieństwie do F1, w Motocyklowych Mistrzostwach Świata nowy format ma mieć zastosowanie podczas wszystkich przyszłorocznych rund.
Na torze Red Bull Ring w przededniu Grand Prix Austrii zorganizowano konferencję prasową, w której udział wzięli CEO Dorny Carmelo Ezpeleta, prezydent FIM Jorge Viega oraz prezydent IRTA Herve Poncharal. Podczas niej oficjalnie potwierdzono wprowadzenie wyścigów sprinterskich do MotoGP.
Każdy sprint zostanie rozegrany w sobotę podczas weekendu wyścigowego, jednak – w przeciwieństwie do Formuły 1 – jego wyniki nie ustalą kolejności na starcie do niedzielnego Grand Prix. Ma być on o połowę krótszy niż główne zmagania, a ponadto zostanie za nie przyznana połowa punktów. Potwierdzono jednocześnie, że wprowadzenie sprintów nie spowoduje wydłużenia całkowitego czasu zawodników na torze, przez co nie zostanie zmieniona alokacja silników i opon względem obecnych przepisów.
Pomysł ten omawiano podczas wielotygodniowej wakacyjnej przerwy między organizatorami a zespołami. Wszystkie ekipy miały wyrazić aprobatę dla idei sprintów, jednak sporo zawodników o dowiedziało się o tym już podczas GP Austrii, wyrażając przy tym swoje niezadowolenie. W tym obozie znalazł się chociażby mistrz świata i lider mistrzostw Fabio Quartararo, który w piątek stwierdził, że sprinty są «głupie».
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
