Bagnaia odnosi kluczowe zwycięstwo w GP Malezji i kładzie jedną rękę na tytuł MotoGP

Francesco Bagnaia odniósł ważne dla niego zwycięstwo w wyścigu MotoGP o Grand Prix Malezji. Na mecie pokonał on Eneę Bastianiniego, lecz przy trzecim miejscu Fabio Quartararo kwestia tytułu formalnie rozstrzygnie się w Walencji za dwa tygodnie.

Choć na torze Sepang mogła rozstrzygnąć się kwestia mistrzowskiego tytułu wśród zawodników, faworyci dość słabo spisali się w sobotnich kwalifikacjach. Bagnaia startował dopiero z dziewiątego pola, podczas gdy urzędujący mistrz świata, Quartararo, ruszał z jeszcze dalszej, 12. pozycji. Pole position należało do Jorge Martina, który zdominował czasówkę, wykręcając nowy rekord toru Sepang. Jeśli chodzi o dobór opon, cała stawka postawiła na pośrednią przednią oraz miękką tylną oponę Michelin. Przed startem było dość pochmurno i niewykluczone były opady deszczu.

Martin zaliczył pewny start z pole position i obronił prowadzenie na dojeździe do pierwszego zakrętu. Kapitalnym początkiem popisał się Bagnaia, który awansował na drugie miejsce, podczas gdy Quartararo pojechał na początku równie dobrze i przesunął się na szóstą lokatę. Francuz chwilę później był już piąty po skutecznym ataku na zespołowym koledze z Yamahy, Franco Morbidellim. Słabo ruszył z kolei inny pretendent do tytułu, Aleix Espargaró, który spadł na 14. pozycję. Z kolei dość szybko udział w wyścigu zakończył Luca Marini wskutek awarii mechanicznej. Było to jego pierwsze wycofanie w dotychczasowej karierze w MotoGP.

Martin kontynuował prowadzenie na kolejnych okrążeniach, uzyskując przy okazji nowy wyścigowy rekord toru Sepang – 1:59,634. Jadący za nim Bagnaia miał prawie sekundę straty, a dodatkowo tuż za jego plecami jechał Bastianini. Jak że jechał on na Ducati, można było spodziewać się, że nie podejmie się on walki na fabrycznego zawodnika włoskiego producenta, który walczy o tytuł.

Po solidnym początku tempo Marca Márqueza, który jechał na czwartym miejscu, zaczął tracić wyraźnie do czołowej trójki, a za nim ustawił się prawdziwy sznur motocykli rywali. Hiszpan stoczył najpierw dość interesujący pojedynek z Quartararo, lecz na piątym kółku musiał uznać wyższość reprezentanta Yamahy, który starał się jednocześnie ruszyć w pościg za Bagnaią. Z dalszą rywalizacją wkrótce pożegnał się Tetsuta Nagashima, lecz na szczęście zawodnikowi po wywrotce nic się nie stało.

Na siódmym okrążeniu Martin, który miał już 1,5 sek. przewagi nad Bagnaią, wyleciał poza tor będąc na prowadzeniu. Choć Hiszpan wyszedł z tego cało, jego motocykl został poważnie uszkodzony i był to koniec wyścigu dla dominatora sobotnich kwalifikacji. W ten sposób lider mistrzostw Bagnaia wyszedł na prowadzenie, choć przez cały czas miał Bastianiniego, który niespecjalnie zdawał się odpuścić liderowi. Na trzecie miejsce awansował z kolei Quartararo, zaś Marco Bezzecchi uporał się z Márquezem i awansował na czwarte miejsce.

THE RACE LEADER HAS THROWN IT AWAY! 💥@88jorgemartin gits the lead to @PeccoBagnaia! 😱#MalaysianGP 🇲🇾 pic.twitter.com/IH949GWYj4

— MotoGP™🏁 (@MotoGP) October 23, 2022

Dokładnie na półmetku wyścigu Bastianini dość agresywnie, lecz skutecznie zaatakował Bagnaię w czwartym zakręcie, dzięki czemu wysunął się na prowadzenie. Zawodnik Ducati próbował jeszcze wyprowadzić kontratak, lecz Bastianini był w stanie pokryć swojego rywala, a następnie odjechać na kilka długości motocykla. W tej sytuacji szanse Quartararo na obronę tytułu były nieco większe w Walencji, tracąc na ten moment do Bagnai w klasyfikacji na żywo 18 punktów, przy 25 oczkach do zdobycia za wygraną.

🔄 @Bestia23 IS THROUGH! 😱#MalaysianGP 🇲🇾 pic.twitter.com/8woGMjaB0Z

— MotoGP™🏁 (@MotoGP) October 23, 2022

Quartararo, oprócz jadącego przed nim Bagnai, miał inny problem. Tuż za nim jechał dysponujący świetnym tempem Bezzecchi, który jechał dosłownie tuż za tylnym kołem Yamahy. Niemniej jednak był on w stanie trzymać za sobą rywala.

Na siedem okrążeń przed metą Bagnaia podkręcił swoje tempo i odzyskał prowadzenie po pewnym manewrze wyprzedzania na Bastianinim na przeciwległej prostej oraz w ostatnim zakręcie.

THIS IS IT! 👊@PeccoBagnaia IS GOING ALL IN! 💯#MalaysianGP 🇲🇾 pic.twitter.com/gXwAxfzghH

— MotoGP™🏁 (@MotoGP) October 23, 2022

Walczący o zwycięstwo duet spowalniał się wzajemnie na tyle, że trzeci Quartararo był w stanie stopniowo zmniejszać stratę. Widząc tę sytuację zawodnik Yamahy podkręcił swoje tempo, na które odpowiedź Bezzecchi już nie miał, tracąc na 5 kółek przed metą już półtorej sekundy względem Francuza. Dwa okrążenia później wywrotkę zaliczył Mir, który jednak był w stanie podnieść swoje Suzuki i powrócić do rywalizacji na 19. miejscu.

Ostatnie okrążenia były bardzo nerwowe, a Bastianini jeszcze próbował w samej końcówce zaatakować lidera. Bagnaia jednak zachował za swoimi plecami głównego rywala i odniósł zwycięstwo w Malezji, choć przy trzecim miejscu Quartararo kwestia tytułu mistrzowskiego zostanie rozstrzygnięta w Walencji, jako że różnica między tymi zawodnikami przed ostatnim wyścigiem sezonu wynosi 23 punkty. Tytuł wśród zespołów zapewniło sobie natomiast Ducati.

Czwartą lokatę w GP Malezji zajął Bezzecchi, piąty był Rins, szóste miejsce wywalczył Jack Miller, jako siódmy linię mety przeciął Marc Márquez, a czołową dziesiątkę uzupełnili Brad Binder, Johann Zarco oraz Franco Morbidelli.

Ostatni wyścig tegorocznego sezonu MotoGP, w którym Bagnaia ma bardzo wysokie szanse na wywalczenie tytułu mistrza świata, odbędzie się za dwa tygodnie, 6 listopada.