Bagnaia z pole position w Teksasie, w pierwszym rzędzie też Rins i Marini

Francesco Bagnaia, zawodnik fabrycznej ekipy Ducati, zdobył pierwsze pole startowe do sprintu i wyścigu, bijąc jednocześnie rekord toru Circuit of The Americas w klasie MotoGP. Obok niego ustawiają się Álex Rins jeżdżący dla zespołu LCR Honda, a także Luca Marini z Mooney VR46.

Q1

Zaskakująco w pierwszej części kwalifikacji znalazł się jeden z czołowych zawodników sezonu na Ducati, a także zwycięzca wyścigu z Portimao, czyli Marco Bezzecchi. Włoch od początku weekendu miał problemy z jazdą na torze w Teksasie, którego nawierzchnia dalej pozostawia sporo do życzenia. Dobre tempo w piątkowych treningach prezentował Mir, jednak ucierpiał na tym, że tuż przed nim przewrócił się Johann Zarco – oboje znaleźli się w Q1.

Także warunki były inne niż w piątek po nocnym deszczu – w czasie treningu tuż przed kwalifikacjami czasy odstawały od wcześniejszych o praktycznie sekundę.

Na początku sesji przewrócił się Johas Folger, zastępujący Pola Espargaró.

Czas 2:02,523 pojechał właśnie Bezzecchi, który po nerwowych kilku zakrętach zdołał wycisnąć dobre okrążenie. Znalazł się więc na pozycji pierwszej, a osiem dziesiątych wolniejszy był Miguel Oliveira. Chwilę później z tej pozycji Portugalczyka zepchnęli kolejno Franco Morbidelli i Johann Zarco.

Na dwie minuty przed końcem pierwszej części kwalifikacji Joan Mir przesunął się na drugą pozycję dająca awans do Q2 z czasem 2:02,743. Jadący za nim Miguel Oliveira nie zdołał o wiele poprawić swojego wyniku – dało mu to tylko czwartą pozycję.

Jego zespołowy partner, Raul Fernandez, przewrócił się kończąc dla siebie występ w kwalifikacjach. Inni zawodnicy za to rzucili w pogoń za czasem, który mógłby im w ostatniej chwili dać awans do Q2 – mocno przyśpieszył Zarco, dobrze jechali też Di Giannantonio i Morbidelli.

Zarco awansował na pierwszą pozycję z czasem 2:02,387 i zapewnił sobie występ w Q2, podobnie jak Marco Bezzecchi. Na trzecim miejscu sesję Q1 ukończył Joan Mir, który w ostatnich minutach miał dużą szansę na start z wyższej pozycji niż trzynasta, jednak odpuścił poprawę czasu na koniec sesji.

Q2

Od początku najlepiej jechał Pecco Bagnaia, który już na początku wykręcił 2:02,576. Świetnie rozpędzili się też chociażby Álex Márquez czy Aleix Espargaró.

Przewrócił się za to Jorge Martín, który rok wcześniej pobił rekord toru w czasie kwalifikacji. Jego upadek nie przeszkodził jednak Bagnai i Márquezowi w ustanowieniu identycznego, najlepszego czasu sesji Q2. Trzy dziesiąte wolniejszy był Luca Marini, który uzupełnił ten prowizoryczny pierwszy rząd.

Słabo jechał Fabio Quartararo, który po pierwszych minutach sesji plasował się na pozycji dziesiątej, razem z Martínem (który upadł i dopiero pod koniec sesji dotarł do boksu), rozdzielając dwa motocykle KTM.

W ostatnim dwóch minutach upadł Jack Miller, za to Pecco Bagnai przy hamowaniu puścił przód po długiej walce z Alexem Marquezem, która nie pomogła im obu w osiąganiu najlepszych czasów. Dodatkowo po raz drugi przewrócił się Jorge Martín, a potem też Alex Márquez.

Dobrze pojechał Bezzecchi, który wskoczył na pozycję trzecią, ale największym wygranym kwalifikacji był Álex Rins, który z czasem 2:02,052 znalazł się na prowizorycznym pole position.

W ostatniej chwili dobre okrążenia jechali Bagnaia i Marini, choć drugi z Włochów stracił trochę w drugim sektorze, co odrabiał w trzecim.

Pecco Bagnaia z czasem 2:01,892 znalazł się na pole position i pobił rekord toru w Teksasie. Na pozycję trzecią wskoczył Luca Marini, gdy w trójce pozostał Rins. Koniec kwalifikacji zaakcentował kolejny w sesji upadek Jacka Millera.

W sobotę na zawodników klasy królewskiej czeka jeszcze sprint, który rozpocznie się o 22:00 czasu polskiego.