Aleix Espargaró wystartuje z pole position do wyścigu o GP Hiszpanii

Po wielu problemach w trakcie pierwszych wyścigów tego sezonu Aleix Espargaró zaprezentował świetne tempo w trakcie dzisiejszych kwalifikacji i zdobył pole position do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii na torze Jerez. Pierwszy rząd uzupełniają Jack Miller i Jorge Martin.

Q1:

Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej zapowiadała się bardzo ciekawie. Walkę o awans do drugiej części kwalifikacji musieli toczyć między innymi Francesco Bagnaia, Alex Rins, Marco Bezzecchi, Fabio Quartararo, czy Brad Binder. Zawodnicy nie zwlekali z wyjazdem, gdyż nad tor zbliżały się już opady deszczu i nie było chwili do stracenia. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie przejechał Joan Mir, ale jego rezultat bardzo szybko został poprawiony przez Stefana Bradla, czy Rinsa.

Chwilę później na pierwszym miejscu plasował się już Quartararo, wyprzedzając o niespełna jedną dziesiątą sekundy Fabio Di Giannantonio. Na kolejnych pomiarowych okrążeniach zawodnicy zdecydowanie podkręcili tempo, szczególnie Bezzecchi, który po rekordach we wszystkich sektorach złamał granicę 1:37 i znalazł się na pozycji lidera. Dopiero piąte miejsce zajmował Bagnaia, który nie zdołał złożyć dobrego okrążenia przez pierwsze osiem minut kwalifikacji.

Na półmetku sesji pierwsze miejsce utrzymywał Bezzecchi, drugi był Quartararo, trzeci Binder, czwarty Morbidelli, a piąty Bagnaia. Po chwili odpoczynku większość stawki ponownie zameldowała się na torze, żeby zdążyć poprawić swoje rezultaty przed możliwymi opadami deszczu. Fenomenalne tempo w dalszym ciągu prezentował Bezzecchi, który poprawił swoje poprzednie okrążenie o jedną dziesiątą sekundy, ale jego prowadzenie nie trwało długo, gdyż jeszcze szybciej pojechali Bagnaia i Binder, awansując odpowiednio na drugie i pierwsze miejsce. To jednak nie był koniec emocji, a Bezzecchi i Bagnaia jechali jeszcze szybciej.

Reprezentant Mooney VR46 awansował na drugie miejsce, spychając z niego Bagnaię. Obrońca mistrzowskiego tytułu jednak nie odpuścił i pojechał okrążenie w tempie 1:36.493. Drugie miejsce ostatecznie zajął Binder, trzeci był Bezzecchi, który walczył o awans do samego końca i przegrał z zawodnikiem fabrycznego KTM-a o jedną setną sekundy, czwarty był Morbidelli ponownie pokonując swojego zespołowego partnera. Piąte miejsce zajął Di Giannantonio a dopiero szósty był Quartararo, dla którego była to bardzo nieudana sesja.

Q2:

Druga część kwalifikacji rozpoczęła się przy delikatnie padającym deszczu, niektórzy zawodnicy wyjechali na oponach deszczowych, a inni na slickach. Wyglądało to tak, że zespoły chciały sprawdzić, która mieszanka będzie najlepsza na pierwsze przejazdy. Faworytami do zdobycia pole position byli z pewnością Maverick Vinales, Aleix Espargaró, czy Francesco Bagnaia. Niespodziankę może sprawić Dani Pedrosa, który bardzo dobrze radzi sobie na torze w Jerez. Po pierwszych pięciu minutach na czele stawki znajdował się Jack Miller, który zdecydowanie prowadził i żaden z pozostałych zawodników nie był w stanie zbliżyć się do jego czasu. Na drugim miejscu plasował się Luca Marini, a trzeci był Bagnaia.

Chwilę później prowadzenie od Millera przejął Alex Marquez, który fenomenalnie przejechał ostatni sektor i zakończył okrążenie z najlepszym czasem, łamiąc granicę 1:43. Kolejne okrążenie Marqueza było jeszcze lepsze, po rekordach we wszystkich sektorach wykręcił rezultat 1:41.682.

Przez kolejne kilka minut zawodnicy królewskiej kategorii regularnie wymieniali się najszybszymi okrążeniami, a dwie minuty przed końcem na pierwszym miejscu znajdował się Johann Zarco, drugi był Marquez, a trzeci Miller. To jednak nie był koniec, a dopiero początek prawdziwych emocji. Przez ostatnie dwie minuty miały miejsce ciągłe zmiany na poszczególnych miejscach i do ostatniej sekundy nie było wiadomo, kto wystartuje z pole position do sprintu i jutrzejszego wyścigu głównego. Ostatecznie to Aleix Espargaró z fabrycznego zespołu Aprilii zdobył pierwsze pole position w tym sezonie, wyprzedzając o prawie dwie dziesiąte sekundy Millera i Jorge Martina.

Drugi rząd otwiera kolejny z zawodników KTM-a, czyli Brad Binder, dopiero piąte miejsce zajął Bagnaia, a bardzo dużą niespodziankę sprawił Dani Pedrosa, który potwierdził świetną formę z wczoraj i wystartuje z szóstej lokaty. Hiszpan miał nawet szansę na pierwszy rząd, ale zepsuł ostatni sektor toru w Jerez i musiał zadowolić się szóstym miejscem. Siódmy był Miguel Oliveira, ósmy Zarco, dziewiąty Luca Marini, a dopiero dziesiąty Maverick Viñales, dla którego to bardzo słaba sesja kwalifikacyjna i będzie musiał mocno pracować, żeby powalczyć dzisiaj i jutro o duże punkty.

Dziś o godzinie 15:00 rozpocznie się wyścig sprinterski, w którym na pewno nie zabraknie emocji.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze