Smorawiński na podium klasyfikacji generalnej

Wojciech Smorawiński zajął trzecie miejsce w finale sezonu pucharu 318is Cup PL na Torze Poznań, zapewniając sobie tym samym trzecią lokatę w końcowej klasyfikacji.

Po odwróceniu pierwszej dziesiątki z kwalifikacji, Smorawiński przystępował do ostatniego wyścigu sezonu z czwartej pozycji. Już na starcie zyskał on jedną lokatę kosztem Przemysława Wójcickiego, a na trzecim okrążeniu wyprzedził Jacka Sokólskiego i znalazł się jedynie za prowadzącym Szymonem Rajczakiem.

Na piątym okrążeniu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, co miało wpływ na dalszy przebieg rywalizacji – tuż za pierwszą dwójką znalazła się bowiem czołówka sobotniego wyścigu – Paweł Malczak i Karol Wyka. Po zaciętej walce pomiędzy kierowcami samochodów E30 i E36, ci drudzy wyszli górą. Smorawiński dojechał do mety trzeci, będąc najlepszym reprezentantem starszej generacji modelu E30.

„To był bardzo ciekawy wyścig. Dużo się działo i mam nadzieję, że kibice byli zadowoleni z tego, co zobaczyli” – powiedział Smorawiński. „Walka była w miarę fair, czasem zdarzyło się późne dohamowanie, ale nie miało to większego znaczenia. Na początku wspólnie z Szymonem [Rajczakiem] dość mocno uciekliśmy, ale przeszkodził nam wyjazd samochodu bezpieczeństwa i po restarcie E30-ki znów musiały uciekać przed E36-kami. W zakręcie Baba-Jaga był rozlany olej, przez co straciłem część przewagi nad Karolem [Wyką], który później wyprzedził mnie na Radarze – straciłem więc drugie miejsce na dwa zakręty przed końcem”.

„Bardzo się cieszę, że wróciliśmy na podium, bo brakowało nam tego w ostatnich wyścigach. Jak widać, E30-kę stać jeszcze na taki rezultat”.

W swoim pierwszym sezonie w pucharze 318is Cup PL, Smorawiński zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 501 punktów. Po drodze odniósł on dwa zwycięstwa i jeszcze dwukrotnie stawał na podium.

„Jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca na koniec sezonu. Wiadomo, że po pierwszej części sezonu i dwóch zwycięstwach liczyłem na coś więcej, ale później niestety straciliśmy nieco tempa i trzecie miejsce jest zadowalające”.

„Nie mamy jeszcze planów na przyszły sezon, choć zaczynamy już rozmowy na ten temat. Zobaczymy, czy zostaniemy przy tym samochodzie, czy może przesiądziemy się na E36 – musielibyśmy wykonać najpierw testy i porównać oba auta. Jeżeli pozostaniemy w wyścigach, to na pewno w tej klasie, która zapewnia największe emocje, pozwala podnieść swoje umiejętności i przyciąga kibiców, a o to w tym wszystkim chodzi”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze