Polacy w Finale Światowym Pucharu Lamborghini

Teodor Myszkowski i Andrzej Lewandowski, zdobywcy Pucharu Europy serii Lamborghini Super Trofeo, w najbliższy weekend wystartują w jej ostatniej rundzie, a następnie w wielkim finale światowym. Zmagania odbędą się na włoskim torze Imola, który w poniedziałek przywitał najlepszych kierowców z całego świata... śniegiem.

Polski duet sięgnął po Puchar Europy w klasie AM na rundę przed końcem sezonu, finiszując na podium we wszystkich dotychczasowych dziesięciu wyścigach i wygrywając pięć z nich. W tym tygodniu, dwa miesiące po przypieczętowaniu tytułu na niemieckim torze Nürburgring, kierowcy włoskiej ekipy VS Racing wracają za kierownicę swojego 620-konnego Lambroghini Huracana.

W piątek Myszkowski i Lewandowski wystartują w dwóch ostatnich wyścigach europejskiej edycji Lamborghini Super Trofeo, a w sobotę i niedzielę zmierzą się w dwóch kolejnych pojedynkach, tym razem w ramach wielkiego finału światowego, w którym udział wezmą najlepsi kierowcy z europejskiej, amerykańskiej i azjatyckiej edycji pucharu. Na włoskim torze Imola pod Bolonią w ten weekend ścigać się będzie łącznie ponad stu zawodników.

Organizowana z rozmachem impreza miała rozpocząć się już w poniedziałek od dwóch dni treningów wolnych. Legendarna Imola, na której przed laty ścigała się także Formuła 1, przywitała jednak uczestników śniegiem, z powodu którego jazdy trzeba było opóźnić do środy. Choć przejechali niewiele okrążeń, Polacy mimo wszystko imponowali, uzyskując dziś najlepszy czas w swojej klasie i dziewiąty w klasyfikacji generalnej.

W czwartek Teodora i Andrzeja czekają kwalifikacje do wyścigów ostatniej rundy Pucharu Europy. Te odbędą się w piątek, odpowiednio o 11:15 i 15:20. Wyścigi Finału Światowego zaplanowano odpowiednio na sobotę o 13:20 i niedzielę o 10:20.

Teodor Myszkowski: „Chyba nikt nie spodziewał się na Imoli takiego powitania i poniedziałkowego śniegu, ale dziś warunki poprawiły się już na tyle, że po dwumiesięcznej przerwie mogliśmy wrócić za kierownicę naszego Lamborghini i przejechać pierwsze okrążenia. Latem testowaliśmy już tutaj przez jeden dzień, a sam tor bardzo przypadł nam do gustu. Jest ciekawy, ale nie należy do najłatwiejszych, dlatego czeka nas trudne zadanie. Zapewniliśmy już sobie tytuł w Pucharze Europy, dlatego jego ostatnią rundę potraktujemy przede wszystkim jako trening przed Finałem Światowym. Tak czy inaczej w każdym z czterech zaplanowanych na ten weekend wyścigów chcemy walczyć o jak najlepsze pozycje i zakończyć ten bardzo udany sezon w takim samym stylu, w jakim go rozpoczęliśmy”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze