Emocjonujący niedzielny wyścig Bartłomieja Madziary

Bartłomiej Madziara opuścił lipcową rundę Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski z kompletem punktów, po tym jak do swoich sobotnich sukcesów na Torze Poznań dorzucił także triumf w niedzielnym wyścigu sprinterskiej klasy DN3.

Po wywalczeniu pole position w porannych kwalifikacjach, drugi wyścig na dystansie 25 minut oraz jednego okrążenia zapowiadał się podobnie jak poprzedni, kiedy to mieszkaniec Szczawna-Zdroju przejechał o okrążenie więcej od swoich rywali.

Zostało to zweryfikowane już na starcie, kiedy to Madziara został przyblokowany przez wolniej ruszający samochód innej klasy i stracił prowadzenie na rzecz swojego głównego rywala Aleksandra Robaka. Ten utrzymywał przez pierwszą połowę wyścigu około półtorej sekundy przewagi. Madziara zaatakował jednak na półmetku, zapoczątkowując emocjonujący pojedynek, w którym prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Lider klasyfikacji generalnej wyszedł z tej potyczki zwycięsko i przyjechał na metę o cztery sekundy przed Robakiem.

„Na starcie utknąłem za Markiem Wolfem, nie spodziewałem się tego po aucie szybszej klasy” – komentował Madziara. „Olek był już po drugiej stronie toru i mnie wyprzedził, a potem narzucił bardzo mocne tempo i jechałem za nim przez pierwszą połowę wyścigu. Później nawiązaliśmy bardzo ładny i przede wszystkim czysty pojedynek, w którym wyprzedzaliśmy się kilkukrotnie i dopiero w końcówce mogłem nieznacznie odjechać, kiedy już opony nie dawały optymalnej przyczepności. Samochód spisywał się bez zarzutu, za co należą się podziękowania ekipie PSS”.

Dzięki dwóm zwycięstwom, Madziara powiększył swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej do 95 punktów na dwa wyścigi przed końcem sezonu, które odbędą się w dniach 28-30 września, również na Torze Poznań.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze