Leszczynianie w 24-godzinnym wyścigu

Trzech leszczynian – Mateusz Tabaka, Tomasz Biernat oraz Michał Kaczmarek wystartowali w miniony weekend w 24-godzinnym wyścigu w czeskiej Pradze. Zwodnicy z Leszna reprezentują barwy leszczyńskiego zespołu T&T ProEnergy PRT wspieranego przez BieRni Motorsport. Drużyna walczyła z 14 innymi zespołami z Europy w prestiżowym wyścigu liczonym do światowego rankingu SWS – Sodi World Series.

Mateusz to kierowca, który od trzech lat walczy w kartingu halowym o wysokie lokaty, a ostatnio testował zupełną nowość w Polskim motorsporcie – Crosscarata – stworzonego do zawodów Autocross. Tomek jest Mistrzem Polski w klasie DN 1N z sezonu 2017 w barwach Automobilklubu Leszczyńskiego i managerem zespołu BieRni Motorsport, który w sezonie 2019 wystawiał dwa samochody w Mistrzostwach Polski Rallycross. Michał Kaczmarek – czołowy zawodnik Gostyńskiej oraz Poznańskiej Ligi Kartingowej. Skład 5-osobowego zespołu uzupełnili: Miłosz Matuszyk – zawodnik z Walimia, wice Mistrz Polski w wyścigach samochodowych w klasie D-2000 (BMW e36) w sezonie 2016 oraz Nikodem Wierzbicki – aktualny Mistrz Polski Kia Picanto Cup, aktualnie ścigający się w holenderskim pucharze Fiesta Cup.

Leszczyński zespół wystartował do wyścigu z 7. miejsca po doskonałym okrążeniu kwalifikacyjnym w wykonaniu Michała. Zawodnicy startowali w kolejności: Mateusz, Miłosz, Michał, Nikodem i Tomek. Każdy dał z siebie 100% i po 24 godzinach jazdy w pełnym słońcu, w ulewie i po zmroku leszczyński zespół zakończył zmagania na 13. miejscu. Patrzą na rywali, którymi byli m.in. mistrzowie Niemiec, Słowacji, Czech oraz dwa zespoły z toru gospodarzy tempo jak i wynik usatysfakcjonował całą drużynę.

Kilka słów po wyścigu powiedział menedżer zespołu Tomasz Biernat: „Przyjechaliśmy do Pragi po doświadczenie i z zamiarem walki o jak najlepszy wynik. Deszcz podczas drugiego stintu skomplikował nam plany, ale i tak było dobrze. Tempo jazdy było takie, że wystarczyłoby na TOP10. Niestety, jako że to był nasz pierwszy wyścig endurance zabrakło doświadczenia i cwaniactwa przy liczeniu czasu podczas pit-stopów no, ale pierwsze koty za płoty. Skład okazał się strzałem w 10, wszyscy prezentowaliśmy równe tempo i atmosfera była bardzo fajna, nawzajem się motywowaliśmy, pilnowaliśmy pit-stopów, budziliśmy się, ogólnie pokazaliśmy, że mimo pierwszego wspólnego występu od samego początku się zgraliśmy. Czekamy na kolejne wyścigi drużynowe”.

Zespół wspierają T&T Proenergy, Tabaka Dynamic, BieRni Motorsport, ŚwiatWyścigów.pl, Motoreporter24 oraz Rally and Race.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze