Ładniak rozpoczął sezon od Oschersleben

Wszystkie treningi, kwalifikacje i oba wyścigi zdominowane zostały przez samochody zespołu Hyundai Team Engstler. O dalsze pozycje walczyli kierowcy pozostałych dziewięciu zespołów, wśród nich po raz pierwszy w renomowanym zespole wyścigowym JP MOTORSPORT z Erkelenz w Niemczech Szymon Ładniak. Lubelski kierowca swój pierwszy tegoroczny start w tej prestiżowych kategorii rozpoczął od zajęcia 12. i 11. miejsca.

Szymon Ładniak: „Pierwszy wyścig w sezonie to była walka od pierwszego okrążenia. Po starcie z dalszej linii przeskoczyłem od razu o pięć pozycji na ósme miejsce, które utrzymywałem do połowy wyścigu. Po uderzeniu na zakręcie przez inny samochód straciłem geometrię i niestety spadło moje dobre tempo. Drugi wyścig w porównaniu do pierwszego był bardziej stabilny, mniej się działo, walka, którą prowadziłem była raczej długodystansowa i wyczekiwało się na błąd przeciwnika, bo tempo grupy w której jechałem było bardzo porównywalne. Dojechałem na jedenastej pozycji, to jest całkiem zadowalające, czwartej w juniorach. Czasy w porównaniu do pierwszego dnia były dużo lepsze, cały czas jechałem bardzo stabilnie w rozrzutach 0,1-0,2 sekundy na okrążeniu, co jest naprawdę bardzo dobrym wynikiem. Podsumowując cały weekend, to bardzo się cieszę, że w końcu mogłem wsiąść za kierownicę samochodu wyścigowego. Bardzo tęskniłem za wyścigami i brakowało mi adrenaliny, poczucia prędkości i walki. Trochę szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w wytężonych testach przed sezonem i tak naprawdę zacząłem od przysłowiowej "głębokiej wody", czyli od wyścigu. Ale wiem, że mamy potencjał, ale potrzebuję wjeżdżenia w samochód i kilometrów na torze. Czyli czeka mnie dużo pracy. Dlatego już z niecierpliwością oczekuję następnych zawodów, czerwcowej rundy na Red Bull Ringu. Równocześnie dziękuję naszym partnerom, którzy byli z nami również w poprzednich wyścigach”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze