Pilot rajdowy Sebastiana Ogiera Julien Ingrassia postanowił zakończyć karierę po tegorocznym sezonie WRC.
Francuzki duet rywalizował na rajdowych trasach od 2006 roku, gdzie wspólnie startowali w krajowych mistrzostwach w samochodzie Peugeot 206. W roku 2008 zdominowali klasyfikację JWRC, a w kolejnym sezonie rozpoczęli starty w WRC.
Pierwszą wygraną w mistrzowskiej serii odnieśli w sezonie 2010 w Rajdzie Portugalii w samochodzie Citroëna, powtarzając ten wyczyn jeszcze sześciokrotnie do końca 2011 roku. Po startach w sezonie 2012 w Škodzie Fabii S2000, Ogier i Ingrassia przenieśli się w roku 2013 do Volkswagena WRC dominując w klasyfikacji generalnej cztery lata z rzędu.
Następnie przez kolejne dwa lata w zespole M-Sport w samochodzie Ford Fiesta WRC Francuzi podtrzymali swoją dominację, ustępując z tronu dopiero w sezonie 2019, gdzie zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej prowadząc Citroëna C3 WRC. W sezonie 2020 Ogier i Ingrassia startując w barwach TOYOTA GAZOO Racing WRT powrócili na mistrzowską ścieżkę zdobywając ponownie czempionat w jedynie siedmiu rozegranych rajdach.
W obecnym sezonie francuski duet prowadzi w klasyfikacji generalnej WRC i na dwa rajdy przed końcem sezonu ma szansę na ósmy i ostatni wspólny tytuł: „Ta przygoda zaczęła się prawie 20 lat temu w listopadzie 2002 roku w moim pierwszym rajdem, jako pilot. Zaledwie kilka lat później, w styczniu 2006 roku poznałem Seba i postanowiliśmy połączyć nasze umiejętności i wolę, aby jak najlepiej zrealizować naszą misję”
– napisał w swoich mediach społecznościowych Ingrassia. „Cóż to była za podróż od tamtego czasu! Ciężka praca w każdej sekundzie, wiele nieopisanych radości i emocji, tyle osób poznanych na całym świecie. Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy razem z Sebem, a także z całej tej energii i determinacji, którą mieliśmy we wszystkich zespołach, w jakich startowaliśmy oraz z tych wszystkich wyzwań z jakimi musieliśmy się zmierzyć!”
.
„Po tych tysiącach stron z notatkami nadszedł czas, abym napisał kilka innych linijek mojego życia i dlatego zdecydowałem się zakończyć karierę po ostatnim rajdzie w tym sezonie”
.
Ogier, który od przyszłego roku ograniczy ilość startów w serii WRC rozumie decyzję swojego kolegi podkreślając, jak ważna i często niedoceniana jest wartość pilota rajdowego: „Często wspominamy o walorach kierowców WRC, ale pilot to podstawa, a Julien był kluczową częścią naszego sukcesu”
– napisał na swoim profilu Facebookowym Ogier. „Zbudowaliśmy wszystko razem, wspólnie się poprawiliśmy, odkryliśmy WRC i spełniliśmy nasze marzenia. Osiągnęliśmy więcej, niż odważyliśmy się marzyć, zdobywając dotychczas 7 tytuły mistrzów świata! Teraz zostały nam dwa rajdy do zakończenia w dobrym stylu!”
.
Rajd Monte Carlo 2022 będzie 169. startem Ogiera w WRC, jednak pierwszym bez Ingrassii u jego boku. Pilotem mistrza świata zostanie Benjamin Veillas, który regularnie jeździ z Ogierem podczas jego testów, a w sezonie 2016 w zespole M-Sport w 2016 roku regularnie pilotował z Ericowi Camilli, z którym do dziś współpracuje.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.