Ogier wygrywa Rajd Monzy i zostaje ośmiokrotnym mistrzem świata

Sébastien Ogier odniósł zwycięstwo w wieńczącym sezon Rajdzie Monzy i w swoim ostatnim pełnym sezonie WRC zapewnił sobie ósmy tytuł rajdowego mistrza świata. Drugie miejsce zajął jego zespołowy kolega z Toyoty i jedyny rywal w walce o tytuł, Elfyn Evans, a na najniższym stopniu podium stanął Dani Sordo z Hyundaia.

Przed ostatnim dniem zmagań wokół słynnego toru wyścigowego, walczący o tytuł kierowcy Toyoty mieli między sobą tylko pół sekundy różnicy. Ogier jednak narzucił dość mocne tempo na pozostałych trzech odcinkach specjalnych, choć finisz rajdu dla Francuza mógł być znacząco inny. Na OS16 Grand Prix 2 Francuz zahaczył lewym przednim kołem o metalowy element wyznaczający szykanę na starym torze owalnym na Monzy, jednak uszkodzenia były mało znaczące i kierowca Toyoty mógł kontynuować jazdę, a jego przewaga nad Evansem pozostała na poziomie pół sekundy.

Szanse Evansa na zwycięstwo przepadły jednak na OS15. Walijczyk zblokował koła na hamowaniu do zakrętu, po czym silnik w jego samochodzie zgasł. Po odpaleniu samochodu, ponownie on zgasł, tym razem w dość dziwnym miejscu, w środku zakrętu pokonywanego z większą prędkością. Ten oes ukończył on ze stratą 16,8 sekundy do Thierry’ego Neuville’a, który był najszybszy również na poprzednim odcinku specjalnym.

Na Power Stage obyło się już bez żadnych incydentów z udziałem czołówki, dzięki czemu Ogier zapewnił sobie zwycięstwo w rajdzie oraz wspólnie z wieloletnim pilotem Julienem Ingrassia – ósmy tytuł rajdowych mistrzów świata. Jest to jednocześnie zakończenie współpracy tego duetu, jako że Ingrassia już kilka tygodni temu ogłosił odejście z załogi po tym sezonie. Ogier z kolei zapowiedział w przyszłym roku starty w wybranych rundach, w tym podczas otwierającego przyszły sezon Rajdu Monte Carlo. Dzięki temu wynikowi, Toyota zapewniła sobie tytuł mistrza producentów.

Drugie miejsce w rajdzie zajął Evans ze stratą 7,3 sekundy do Ogiera i był jedynym kierowcą, który mógł zagrozić Francuzowi. Niewykluczone, że w przyszłym roku, przy nieobecności Ogiera, będzie w stanie już powalczyć o tytuł mistrzowski. Z kolei na najniższym stopniu podium stanął Sordo.

Czwarta lokata przypadła Neuville’owi, a piąte miejsce w rajdzie zajął Oliver Solberg, dla którego jest to bardzo dobry wynik, zważywszy, że był to dopiero czwarty występ w Hyundaiu i20 WRC. Szósty był Teemu Suninen, który w Hyundaiu w tym rajdzie zastępował Otta Tänaka – Estończyk nie mógł przystąpić do rywalizacji ze względów na kwestie rodzinne. Takamoto Katsuta wywalczył na zakończenie siódmą pozycję, ósmy był Gus Greensmith, zaś jako dziewiąty sklasyfikowany został Kalle Rovanperä, który już na starcie rajdu otrzymał instrukcję od Toyoty, aby konserwatywnie pokonać tę rundę i w żaden sposób nie ingerować w walkę o tytuł między zespołowymi kolegami.

W WRC 2 zwyciężył Jari Huttunen, który pokonał Andreasa Mikkelsena różnicą ponad 45. sekund – jednak to Norweg jeszcze przed tym rajdem był pewny mistrzowskiego tytułu w swojej klasie.

Z kolei w kategorii WRC 3 triumf przypadł Andreasowi Crugnoli. Niestety, Yohan Rossel, który przed tą rundą miał identyczny bilans punktowy co Kajetan Kajetanowicz, pokonał w walce o tytuł polskiego kierowcę dzięki zajęciu drugiej lokaty, zaś sam Kajetanowicz był trzeci ze stratą zaledwie 3,1 sekundy do francuskiego rywala.

W ten sposób zakończył się tegoroczny sezon WRC. Przyszłoroczne zmagania rozpoczną się już tradycyjnie na początku roku, kiedy w dniach 20-23 stycznia rozegrany zostanie Rajd Monte Carlo.