Tänak nowym liderem Rajdu Ypres, kosztowny błąd Neuville’a

Ott Tänak objął prowadzenie w belgijskim Rajdzie Ypres po tym, jak jego zespołowy kolega z Hyundaia i ulubieniec lokalnej publiczności Thierry Neuville odpadł z walki o czołowe pozycje pod koniec sobotniej części zmagań.

Po piątku liderem był Neuville, który miał zaledwie 2,5 sek. przewagi nad Tänakiem, zaś czołową trojkę uzupełniał Elfyn Evans z Toyoty, który miał 13,7 sek. straty względem lidera, chociaż 10 sek. pochodziło na skutek kary za spóźnienie się na odprawę przed oesem. W sobotę załogi miały do pokonania osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 133,22 km. Do rajdu powrócił lider klasyfikacji sezonu Kalle Rovanperä, który w piątek o poranku miał wypadek, a jego Toyota została wówczas mocno uszkodzona.

W przeciwieństwie do poprzedniego dnia, sobota przywitała załogi piękną i słoneczną pogodą. Rovanperä zdawał się zapomnieć o swoim błędzie i – choć nie musiał ryzykować – uzyskał najlepszy czas na pierwszym odcinku specjalnym dnia - OS9 Reninge 1 (15 km), będąc szybszym od Tänaka o pół sekundy. To właśnie ten czas pozwolił Tänakowi na objęcie prowadzenia, wyprzedzając Neuville’a o zaledwie 0,1 sekundy – Belg na tym oesie uzyskał dopiero szósty czas ze stratą 3,1 sek. względem Rovanpery. Powodem tego był fakt, że Belg ruszał znacznie później, a przez to jechał po asfalcie, na który został naniesiony żwir i kamienie przez kierowców z przodu. Tänak jednak także miał problemy, ujawniając, że zmagał się z pewną usterką skrzyni biegów.

OS10 Dikkebus 1 (14,29 km) został przerwany czerwoną flagą po wypadku Craiga Breena z M-Sportu. Irlandczyk na 11. kilometrze wyjechał szeroko w lewym zakręcie, a następnie zawadził o głęboki rów, który spowodował wielokrotnie rolowanie jego Forda Pumy, zanim zakończył swoją serię na dachu. Na szczęście zarówno Breen, jak i jego pilot Paul nagle byli w stanie opuścić pojazd i wyjść z tego wypadku bez szwanku. Obok samochodu pojawił się mały pożar okolicznej trawy, jednak Breen, Nagle i kibice szybko ugasili ogień.

To nie był dobry oes dla M-Sportu, ponieważ wcześniej Greensmith źle podszedł do lewego zakrętu i wyjechał w pole, doznając jednocześnie uszkodzeń w tylnej lewej części samochodu. Brytyjczyk był w stanie powrócić na drogę, jednak musiał zatrzymać się i zmienić koło na skutek złapania kapcia. Z kolei Adrien Fourmaux, kolejny kierowca M-Sportu zawadził o rów w tym samym miejscu, co wypadek zaliczył Breen, jednak uniknął większych konsekwencji.

Na przedostatnim odcinku specjalnym porannej pętli - OS11 Wijtschate 1 (15 km) – Neuville odzyskał prowadzenie w rajdzie dzięki uzyskaniu najszybszego czasu. Kierowca Hyundaia był zdecydowanie najlepszy na tej próbie, pokonując Evansa o 3,2 sekundy. Tänak z kolei stracił ponad 6 sekund na skutek pogłębiających się problemów ze skrzynią biegów.

Neuville podkreślił swoją dobrą dyspozycję również na długim OS12 Hollebeke 1 (22,32 km), gdzie zdeklasował wręcz stawkę, notując czas o 6,4 sek. lepszy od Evansa. Co jeszcze ważniejsze, pokonał Tänaka aż o 10,1 sekundy, zaś Estończyk na mecie oesu oznajmił, że miał dodatkowo pewne problemy związane z napędem na cztery koła.

Podczas serwisu Neuville był zdecydowanym liderem, mając aż 16,2 sek. przewagi nad Tänakiem, zaś czołową trójkę uzupełniał Evans, tracąc do prowadzącego 21,5 sek.

Popołudniowa pętla, składająca się z tych samych odcinków co o poranku, zaczęła się od najszybszego czasu Neuville’a na OS13 Reninge 2 (15 km), który umocnił się na prowadzeniu w rajdzie, pokonując Evansa tym razem o 1,7 sekundy. Sam Evans mimo piątkowej kary coraz bliżej zbliżał się do Tänaka, do którego tracił tylko 4,9 sekundy.

Evans był najszybszy na OS14 Dikkebus 2 (14,29 km), urywając z czasu Tänaka kolejne pół sekundy. Z kolei Neuville zdecydował się postawić na bardziej bezpieczne przejazdy, tracąc 2,7 sek. względem Evansa. Na tym oesie Takamoto Katsuta, który jechał na siódmym miejscu, stracił moc pochodzącą z układu hybrydowego, co kosztowało go czas.

Na przedostatnim dzisiejszym odcinku specjalnym – OS15 Wijtschate 2 (15 km) – sytuacja w czołówce ponownie została wywrócona do góry nogami. Neuville, który w tym momencie miał 17,2 sekundy przewagi nad Tänakiem, wypadł z trasy i odpadł z walki o czołowe pozycje. Belg doznał podsterowności w ciasnym lewym zakręcie i po zblokowaniu kół wpadł w rów, z którego kierowca nie mógł sam wyjechać. Kibice pomogli Neuville’owi wyjechać z miejsca incydentu, jednak Hyundai i20 N doznał sporych uszkodzeń w przedniej części auta. Wyraźnie poddenerwowany sytuacją kierowca zdecydował się na powrót na trasę, jednak drzwi od jego strony pozostawały otwarte. Ostatecznie zjechał on na pobocze i nie dojechał do mety odcinka.

Z powodu wycofania się Neuville’a prowadzenie w rajdzie objął Tänak, który dodatkowo uzyskał najlepszy czas na tym oesie, będąc szybszym od swojego najbliższego rywala, Evansa, o 3,1 sekundy. Na samotne trzecie miejsce awansował Esapekka Lappi, zaś w walce o czwartą lokatę Oliver Solberg rywalizował z Adrienem Fourmauxem, lecz drugi z tych kierowców otrzymał karę 20 sekund za spóźnienie się o dwie minuty na start odcinka. Okazało się, że Francuz został zatrzymany na chwilę przez policję na dojazdówce.

Tänak nie przestraszył się pecha Neuville’a i uzyskał najlepszy czas również na wieńczącym dzień OS16 Hollebeke 2 (22,32 km), na którym pokonał Rovanperę o 0,9 sekundy, a jednocześnie odskoczył od Evansa o kolejne 1,9 sek.

Przed ostatnim dniem rywalizacji w Rajdzie Ypres Tänak ma 8,2 sek. przewagi nad Evansem, zaś ponad minutę straty ma trzeci Lappi. Czwarta pozycja należy do Solberga, piąty jest Fourmaux, zaś ostatnim kierowcą na czołowych pozycjach w Rally1 jest Katsuta, plasujący się na szóstej lokacie.

W WRC 2 liderem pozostał Stéphane Lefebvre, który jednocześnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Francuz ma ponad 25 sekund przewagi nad Andreasem Mikkelsenem, zaś na trzeciej pozycji znajduje się Yohan Rossel.

W niedzielę załogi będą miały do pokonania cztery odcinki specjalne o łącznej długości  51,34 km, w tym nagradzany dodatkowymi punktami Power Stage.