Circuit de Barcelona-Catalunya

Długość: 4,655 km

Zakręty: 16

Nieoficjalny rekord toru: 1:15,406 (Valtteri Bottas, Mercedes, 2019)

Rekord okrążenia w wyścigu: 1:18,149 (Max Verstappen, Red Bull-Honda, 2021)

Grand Prix Hiszpanii to tor, który odegrał ważną rolę w historii F1. Był to przez lata tradycyjny początek europejskiego sezonu, co oznaczało, że teamy często przywoziły do Hiszpanii mocno zmodyfikowane samochody. Zwykle właśnie wtedy objawiał się ostateczny układ sił w sezonie. Kierowcy znają ten tor na pamięć, z powodu przedsezonowych testów, które przeprowadzano tu przez wiele lat. 

W czasach największych sukcesów Fernando Alonso Grand Prix Hiszpanii wyróżniało się gorącą atmosferą zapewnianą przez trybuny pełne entuzjastycznych kibiców.

Tor mieści się w Montmelo pod Barceloną i został otwarty w 1991 roku, będąc jednym z ostatnich torów F1 sprzed ery Hermana Tilke. Widać to w layoucie trasy. W przeciwieństwie do projektów Niemca nie ma tu charakterystycznych dla niego ciasnych nawrotów poprzedzonych długim hamowaniem. Charakterystyczne dla oryginalnego layoutu były łagodne łuki, idealne dla Moto GP, które również korzysta z tego toru.

W sezonie 1995 przez wzgląd na bezpieczeństwo zlikwidowano szykanę za zakrętem Campsa. W sezonie 2004 dodano nowa wersję zakrętu La Caixa, by ułatwić wyprzedzanie, jednak w sezonie 2021 zmieniono zakręt znowu na bardziej przypominający oryginalny layout. Od sezonu 2007 płynność toru zaburzała wolna szykana, ustawiona przed ostatnim zakrętem. Miała zwolnić samochody w ostatnim łuku i przez to ułatwić wyprzedzanie na prostej. Nie przyniosło to spodziewanych efektów. Szykana sprawiała nieco sztuczne wrażenie i zaburzała rytm jazdy w ostatnim sektorze, który wcześniej kończył się dwoma wymagającymi szybkimi łukami, uwielbianymi przez kierowców. 

W końcu z mapy toru szykana zniknęła w 2023 roku. Teraz znów trzeci sektor składa się z wolnego i obciążającego opony zakrętu Banc de Sabadell i kończy się dwoma wymagającymi szybkimi łukami.

O charakterystyce toru decydują przede wszystkim szybkie łuki, na których ważna jest aerodynamika. Moc silnika nie jest tu decydująca. Tor mocno zużywa opony ze względu na obecność długich i szybkich zakrętów, takich jak zakręt 3. Mimo że prosta startowa jest długa, do czasu wprowadzenia DRS wyprzedzanie było tu niemal niemożliwe, a kluczem do zwycięstwa były kwalifikacje. Bardzo rzadko zdarza się tutaj, by zwycięzca nie startował z pierwszego rzędu.

Najbardziej ekscytującym zakrętem na torze jest  zakręt Campsa. Jest to szybki prawy łuki umiejscowiony na szczycie wzniesienia. Z tego powodu jest kompletnie „ślepy” a dodatkową trudnością staje się wiatr. Błąd na wejściu może spowodować wyjazd na żwirowe pobocze, a wyjście z tego zakrętu jest kluczowe gdyż znajduje się on tuż przed drugą strefą DRS. Kiedyś zakręt był jeszcze większym wyzwaniem, obecnie kierowcy w kwalifikacjach pokonują go na pełnym gazie.

Obecny układ toru:

Trochę historii:

Dwa pierwsze wyścigi, w latach 1991 i 1992 były bardzo interesujące, ze względu na zmienną pogodę, która zapewniła dużo akcji na torze. W sezonie 1996 zobaczyliśmy popis Michaela Schumachera w deszczu. Kiedy jednak nie padało, zazwyczaj wiało nudą. Wyścig w Barcelonie z czasem dorobił się reputacji nudnej procesji. Zmieniło się to dopiero w erze DRS.

W 1993 roku jedyny raz w historii Alain Prost, Ayrton Senna i Schumacher znaleźli się razem na podium. Zdaniem wielu to najlepsze podium wszech czasów.

Rok później Damon Hill odniósł w Barcelonie pierwsze zwycięstwo dla Williamsa po śmierci Senny. Bohaterem wyścigu był jednak też Michael Schumacher, który dojechał na drugim miejscu, mimo że w jego samochodzie działał tylko piąty bieg.

Schumacher tryumfował tu sześciokrotnie, w tym cztery razy z rzędu w okresie swojej największej dominacji. W sezonie 1996 dał niezapomniany popis jazdy w deszczu.

W sezonie 2000 mający problemy z samochodem Michael Schumacher pokazał, że jego team znaczy dla niego więcej niż rodzina, blokując, a potem brutalnie spychając na zewnętrzną swojego brata Ralfa, by umożliwić wyprzedzanie swojemu zespołowemu partnerowi Rubensowi Barrichello (patrz onboardy).

Rok później Mika Hakkinen przeżył ogromny zawód, gdy eksplodujący silnik zabrał mu zwycięstwo na ostatnim okrążeniu.

Ponieważ teamy i zawodnicy tak dobrze znają tor, wyścig w Barcelonie za zwyczaj bardzo dobrze oddaje układ sił. Przed erą opon Pirelli zwycięzca z Barcelony automatycznie stawał się kandydatem do mistrzostwa. W ostatnich latach zdarzały się jednak zaskakujące wyniki. W rezultacie dziesięć wyścigów w latach 2007-2016 miało dziesięciu różnych tryumfatorów.

Najbardziej niespodziewanym zwycięzcą był Pastor Maldonado, który wygrał dla Williamsa w sezonie 2012. Po wyścigu świętowanie Williamsa zostało skrócone przez niebezpieczny pożar w ich boksie.

W sezonie 2016 Max Verstappen stał się najmłodszym zwycięzcą w historii F1, po tym jak Nico Rosberg i Lewis Hamilton zderzyli się na pierwszym okrążeniu.

Onboardy:

5 szalonych onboardów:

 

Michael Schumacher 1991:

 

Rubens Barrichello 2000:

 

Fernando Alonso 2017:

 

Valtteri Bottas 2019:

 

Charles Leclerc 2022: