Rast odnosi pierwsze zwycięstwo jako mistrz DTM

René Rast zapewnił Audi pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie Deutsche Tourenwagen Masters. Aktualny mistrz serii pokonał w niedzielnym wyścigu na torze Zandvoort lidera klasyfikacji generalnej Gary’ego Paffetta oraz Paula di Restę.

Paffett przystępował do wyścigu z pole position i utrzymał za sobą na starcie Philippa Enga oraz Rasta. Za nimi, Bruno Spengler wyprzedził Mike’a Rockenfellera w walce o szóstą lokatę, a Marco Wittmann przebił się do pierwszej dziesiątki, wyprzedzając Daniela Juncadellę oraz Marco Wittmanna.

Inaczej niż w sobotnim wyścigu, Rast zjechał do boksów już na pierwszym okrążeniu, podobnie jak jego zespołowy kolega Nico Müller. Na kolejnym okrążeniu dołączył do nich Juncadella.

Po zjeździe Rasta, na trzecią lokatę awansował Pascal Wehrlein i natychmiast zabrał się za atakowanie Enga. Choć były mistrz serii przez chwilę znalazł się na drugim miejscu, to nie mógł znaleźć skutecznego sposobu na kierowcę BMW. Obserwujący tę walkę di Resta zjechał do boksów na piątym okrążeniu, podobnie jak Bruno Spengler. O okrążenie wcześniej opony zmienili natomiast Rockenfeller, Jamie Green i Timo Glock, który po słabym starcie spadł na ostatnią pozycję.

Di Resta powrócił na tor za Rastem, lecz przed resztą kierowców. Spengler wyjechał z kolei przed Juncadellą i Müllerem, lecz nie mógł utrzymać ich za sobą na zimnych oponach. Ma siódmym okrążeniu do boksów zjechał Marco Wittmann, a na kolejnych kółkach to samo zrobili Farfus oraz Lucas Auer oraz Eng, który wyjechał za Rastem i di Restą, a wkrótce został wyprzedzony także przez Juncadellę – kierowca BMW zdołał odzyskać jedną pozycję na dziesiątym okrążeniu.

Na dziesiątym kółku do boksów zjechał Paffett, który po 8,5-sekundowym postoju powrócił na tor za Rastem, który to szybko wyrobił sobie trzysekundową przewagę nad liderem klasyfikacji generalnej. Gdy wszyscy kierowcy zjechali już na obowiązkowe pitstopy, Rast wyszedł na prowadzenie, przed Paffettem, di Restą, Engiem, Rockenfellerem i Farfusem.

Na 21. okrążeniu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, po tym jak Jamie Green uderzył w Bruno Spenglera i wysłał go na pobocze w pierwszym zakręcie, podczas walki o 13. lokatę. Reprezentant Audi miał otrzymać za ten manewr karę przejazdu przez boksy.

Restart nastąpił na 24. okrążeniu, a Rast utrzymał prowadzenie nad Paffettem, który to na pierwszych metrach po wznowieniu musiał martwić się atakującym go di Restą. Eng utrzymał czwarte miejsce, z kolei Farfus wyprzedził Rockenfellera w walce o piątą lokatę. Spore zamieszanie wynikło w trakcie walki o ostatnie punktowane pozycje – Loïc Duval wypadł z toru i musiał zjechać do boksów, a Marco Wittmann przebił oponę po kolizji z jednym z rywali. Do końca wyścigu problemy miał jeszcze Rockenfeller, który najpierw został wyprzedzony przez Wehrleina, a kilka minut później wypadł poza punktowaną dziesiątkę i musiał zjechać po kolejny komplet opon.

Na kilka okrążeń przed metą Paffett zaczął zbliżać się do Rasta, redukując swoją stratę nawet do pół sekundy. Brytyjczyk nie był jednak na tyle blisko, aby spróbować ataku i musiał uznać wyższość kierowcy Audi, który odniósł swoje pierwsze zwycięstwo od czasu wywalczenia tytułu mistrzowskiego.

Dzięki drugiej pozycji, Paffett powiększył swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej do 27 punktów nad trzecim na mecie di Restą. Czwarty na mecie był Eng, za którym uplasowali się Farfus, Wehrlein i Müller, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili Edoardo Mortara, Auer oraz Glock, który traci już 47 punktów do lidera.

Kolejna runda DTM odbędzie się w dniach 11-12 sierpnia na brytyjskim torze Brands Hatch.