Rast odnosi trzecie z rzędu zwycięstwo w DTM

Ubiegłoroczny mistrz Deutsche Tourenwagen Masters René Rast zwyciężył w pierwszym wyścigu weekendu w austriackim Spielbergu. Reprezentant Audi przekroczył linię mety przed swoimi zespołowymi kolegami Mikiem Rockenfellerem i Nico Müllerem.

Choć wyścig rozpoczynał się zaledwie dwie godziny po ulewnych kwalifikacjach, start przebiegał przy niemalże suchym torze i niemal wszyscy kierowcy rozpoczynali na oponach na suchą nawierzchnię.

Zdobywca pole position Daniel Juncadella zaliczył poprawny start i utrzymał prowadzenie w pierwszym zakręcie. Znacznie gorzej z drugiego pola ruszył Timo Glock, którego już na pierwszych metrach wyprzedził Rockenfeller. Aż trzy pozycje zyskał natomiast Augusto Farfus, który wyszedł z pierwszego zakrętu na czwartym miejscu.

W środku stawki doszło do przepychanki, która miała swój finał w trzecim zakręcie – Philipp Eng stracił panowanie nad swoim BMW po najechaniu na mokry fragment toru i uderzył w Robina Frijnsa, który to obrócił się i został uderzony przez Loïca Duvala i Gary’ego Paffetta.

Ze względu na ilość leżących na torze odłamków, interweniował samochód bezpieczeństwa. Juncadella wypadł z pierwszego zakrętu podczas restartu, co pozwoliło Rockenfellerowi skutecznie zaatakować go w trzecim zakręcie.

Reprezentant Audi początkowo zbudował sobie bezpieczną przewagę, lecz później Hiszpan podkręcił tempo i na 15. okrążeniu powrócił na pozycję lidera, objeżdżając Niemca jeszcze przed wejściem w trzeci zakręt.

Nie mogąc dorównać tempem nowemu liderowi, Rockenfeller zjechał do boksów. Juncadella pozostał na torze o dwa okrążenia dłużej i dzięki serii szybkich kółek powrócił na tor ze sporą przewagą nad swoim rywalem.

Pierwsza dwójka odjeżdżała jednocześnie od grupy walczącej o trzecie miejsce – na jej czele przez pierwszą połowę wyścigu znajdował się Glock, lecz po serii zjazdów do boksów popełnił błąd i stracił aż cztery pozycje. W ten sposób na trzecie miejsce awansował Marco Wittmann, a za jego tylnym zderzakiem podążał Rast.

Ta dwójka stoczyła długi i zacięty pojedynek, lecz pomimo swoich starań, aktualny mistrz serii nie mógł znaleźć sposobu na kierowcę BMW. Reprezentant Audi spróbował po raz ostatni na 32. okrążeniu, kiedy to zrównał się z Wittmannem na dojeździe do trzeciego zakrętu – ten jednak opóźnił hamowanie i przedłużył Rastowi prostą, przez co ten został wyprzedzony przez Müllera oraz Paula di Restę.

Losy wyścigu odmieniły się na 33. okrążeniu, kiedy to samochód Glocka odmówił posłuszeństwa, a Niemiec zatrzymał się przy krawędzi toru. Po raz drugi interweniował samochód bezpieczeństwa, a restart miał nastąpić na trzy okrążenia przed końcem.

Juncadella kilkukrotnie przyspieszył i zahamował w strefie restartu – co prawda pomogło mu to utrzymać prowadzenie, lecz sędziowie dopatrzyli się złamania przepisów i zadecydowali o przyznaniu Hiszpanowi kary drive-through (zamienionej na 30 sekund doliczonych do rezultatu).

Najlepiej w chwili restartu odnalazł się Rast, który jeszcze na prostej startowej wyprzedził di Restę, a w pierwszym zakręcie objechał także Wittmanna – kierowca BMW walczył z brakiem przyczepności i spadł aż na siódmą lokatę, wyprzedzony również przez di Restę, Jamiego Greena i Lucasa Auera.

Wyścig zakończył się w kontrowersyjny sposób, bowiem na ostatnim okrążeniu Rast wyprzedził swoich zespołowych kolegów Müllera i Rockenfellera, aby mógł sięgnąć po cenne 25 punktów za zwycięstwo – Niemiec traci dzięki temu już tylko 42 punkty do nowego lidera tabeli, jakim został czwarty na mecie di Resta. Czołową dziesiątkę uzupełnili Eng, Farfus i dotychczasowy lider serii Paffett.