Nowy w stawce Deutsche Tourenwagen Masters zespół R-Motorsport przyspieszył swoje plany, przywożąc cztery gotowe samochody Aston Martin Vantage na pierwszą rundę sezonu 2019 na torze Hockenheim. Paul di Resta zajął w niedzielnym wyścigu siódme miejsce i został sklasyfikowany jako lider rywalizacji.
„Pierwsze kilometry na prowadzeniu dla Astona Martina i R-Motorsport były czymś szczególnym i emocjonującym”
– powiedział szef zespołu Dr Florian Kamelger. „Ogólnie rzecz biorąc, to był bardzo udany debiut w DTM. Wiemy, że jesteśmy konkurencyjni, co pokazały manewry wyprzedzania w wykonaniu Paula, Jake’a [Dennisa] i Daniego [Juncadelli]”
.
Di Resta wyszedł na prowadzenie niedzielnego wyścigu dzięki strategii zjazdu na obowiązkowy pit-stop tuż przed neutralizacją: „To było świetne zgranie w czasie, aby zmienić u Paula opony tuż przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa. Jego doświadczenie oraz umiejętności zaprocentowały. Pod koniec ściągnęliśmy go ponownie do boksów, aby w końcówce mieć dobre tempo na świeżych oponach”
.
Poza siódmym miejscem di Resty w niedzielę, zespół R-Motorsport zdobył punkty za sprawą dziewiątej lokaty Juncadelli w sobotnim wyścigu: „Wyniki przekroczyły nasze oczekiwania. Jestem dumny z tego, co dokonał zespół z autami Astona Martina, które zostały opracowane i zbudowane w rekordowym czasie, aby zdążyć na inaugurację sezonu. To był zaszczyt, że prezes Aston Martin Lagonda Dr Andy Palmer był tutaj, aby zobaczyć nasz debiut na żywo”
.
Debiut Astona Martina nie przebiegł bez problemów technicznych – tylko Jake Dennis ukończył oba wyścigi, natomiast di Resta, Juncadella oraz Ferdinand Habsburg przedwcześnie zakończyli jeden ze swoich startów.
Źródło: r-motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.