Szef Deutsche Tourenwagen Masters Gerhard Berger ma wkrótce przedstawić plan kontynuacji mistrzostw po decyzji Audi o wycofaniu się z końcem sezonu 2020. Austriak uważa, że zawieszenie działalności – sugerowane przez Klausa Fröhlicha z BMW – nie jest dobrym pomysłem.
„Przerwy nie działają zbyt dobrze”
– powiedział Berger. „Podobnie jak w firmie, gdy zamknie się wszystko i zatrzyma linie produkcyjne, wznowienie pracy wymaga ogromnego wysiłku. Zawieszenie działalności na rok nie byłoby dobrym rozwiązaniem. Na tę chwilę nie chcę jednak niczego wykluczać”
.
Na początku roku z rywalizacji wycofał się Aston Martin, a niedługo później podobną decyzję podjęło Audi, pozostawiając w stawce jedynie BMW. DTM korzysta z samochodów Class One – takich samych, jak japońska seria Super GT. Pomimo licznych starań ze strony Bergera, tamtejsi producenci nie są zainteresowani wystawieniem samochodów w DTM przed 2022 rokiem, a i to nie jest przesądzone.
Najszerzej omawianym rozwiązaniem dla DTM jest przejście na samochody w specyfikacji GT3: „Nie ma wielu specyfikacji poza Class 1. Pozostaje praktycznie GT3. To inna filozofia, krążąca wokół balansu osiągów. Nie mówię, że to niemożliwe, ale nie potrafię teraz powiedzieć, czy to rozwiąże nasze przyszłe problemy. Są inne sprawy, które musimy rozwiązać najpierw”
.
Źródło: speedweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
