Jacek Cichopek wystartuje z trzeciej pozycji do pierwszego sobotniego wyścigu zagranicznej rundy Unitel Mazda MX-5 Cup Poland powered by Hankook na torze Slovakia Ring.
Gdy na godzinę przed rozpoczęciem 25-minutowej sesji kwalifikacyjnej rozpoczęto przygotowania pucharowych Mazd MX-5, nad słowackim torem szalała burza z ulewnym deszczem. Podobnie jak wszyscy kierowcy, Jacek zdecydował więc o założeniu opon deszczowych, a inżynier pucharu postanowił również o montażu osłon przeciwdeszczowych na samochodach.
Nikt nie spodziewał się, że warunki w krótkim czasie diametralnie się zmienią i nie tylko ustąpi deszcz, ale nawierzchnia będzie niemal sucha – wszystko przez oscylującą wokół 30 stopni temperaturę powietrza i bardzo rozgrzany asfalt, którego intensywny, lecz krótki deszcz, nie dał rady zupełnie schłodzić.
Gdy przyszło więc do kwalifikacji, kierowcy wyjechali na tor na nieoptymalnych oponach, które łatwo było przegrzać nieostrożną jazdą. Co więcej, w samochodzie Jacka zawiodła instalacja kopuły przeciwdeszczowej, przez co musiał zjechać do boksów i stracił kilka minut.
Po powrocie na tor rybniczanin dwukrotnie był na bardzo szybkim okrążeniu. Musiał je jednak przerwać, gdy napotkał na swojej drodze wolniejsze samochody – ze względu na napięty harmonogram międzynarodowych zawodów na Słowacji, puchar Mazdy nie ma wydzielonego wyścigu i musi dzielić tor z samochodami innych klas.
Pomimo tych wszystkich problemów, Jacek przejechał okrążenie dające mu trzecie pole startowe do pierwszego wyścigu weekendu. Co więcej, zakwalifikował się przed drugim w klasyfikacji generalnej Konradem Czaczykiem i zapewnił sobie duże szanse na to, by wyprzedzić go w punktacji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
