Pepe Oriola wygrał także drugi wyścig TCR International Series w Bahrajnie, pokonując w zaciętej walce Jamesa Nasha i Aku Pellinena.
Początek wyścigu należał do kierowców WestCoast Racing – Kevin Gleason prowadził przed Pellinenem, za którym jechali Jean-Karl Vernay i Pepe Oriola. W dalszej części stawki pecha miał mistrz serii Stefano Comini, który zderzył się z Michaiłem Graczewem i przebił oponę, kończąc przedwcześnie swój wyścig.
Oriola następnie nawiązał walkę z Pellinenem o drugie miejsce i kiedy ta dwójka walczyła koło w koło na prostej startowej, James Nash wykorzystał okazję do wyprzedzenia ich obu spektakularnym, lecz czystym manewrem. W tym czasie do czołowej grupy dojechał Gianni Morbidelli, który po chwili również wyprzedził Pellinena.
W końcowym etapie rywalizacji Oriola przedarł się przed Gleasona, co do wyprzedzenia Amerykanina wykorzystał także Nash. Gleason następnie bronił się przed Morbidellim, lecz awaria hamulców zmusiła go do wycofania się z wyścigu. Nie był to jednak koniec zmian, bowiem Morbidelli chwilę później przebił oponę i oddał miejsce na podium Pellinenowi.
Oriola dojechał do mety na pierwszym miejscu, przed Nashem i Pellinenem. Czwarty buł Dusan Borković, który popisał się serią znakomitych manewrów wyprzedzania na swojej drodze ku czołówce. Dawit Kadżaja był piąty w Volkswagenie, przed Mat’o Homolą i Siergiejem Afanasjewem, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Jordi Oriola w Oplu, Morbidelli i Luigi Ferrara w Subaru.
Kolejna runda TCR International Series odbędzie się za trzy tygodnie w portugalskim Estoril.
Źródło: touringcartimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
