Jost Capito i jego pomysł na poprawę atrakcyjności WRC

Jost Capito, wciąż obejmujący stanowisko dyrektora Volkswagen Motosport uważa, że Rajdowe Mistrzostwa Świata potrzebują radykalnych zmian, które mogą poprawić ich popularność i postawić je na równi z Formułą 1.

Niemiec już jakiś czas temu zaproponował rozwiązanie, według którego przed ostatnim odcinkiem specjalnym rajdu różnice czasowe pomiędzy kierowcami zostałyby podzielone przez dziesięć. Pomysł ten został jednak odrzucony przez Światową Radę Sportów Motorowych we wrześniu 2014 roku.

Pomimo upływu czasu, Capito wciąż uważa, że jego koncepcja mogłaby poprawić popularność WRC i przedstawia wiele argumentów, które za tym przemawiają. Niemiec zapewnia, że wprowadzenie elementów nieprzewidywalności i większej rywalizacji na Power Stage przyciągnie do WRC nie tylko nowych kibiców, ale także sponsorów i producentów.

„Wciąż jestem przekonany, że pomysł o podzieleniu różnic czasowych przez dziesięć to bardzo dobre rozwiązanie” – stwierdził Capito w rozmowie z Autosportem.

„Mocno wierzę, że to jest czynnik, który może umieścić WRC na równi z F1. Jeśli zrealizujemy ten plan, ludzie zainteresują się WRC ze względu na ekscytującą walkę o zwycięstwo w niedzielę, a potem staną się prawdziwymi fanami śledzącymi rywalizację także w piątek i sobotę. To wszystko pozwoli dyscyplinie ruszyć do przodu, tym bardziej, że wpłynie to na większe zainteresowanie sponsorów, producentów, wszystkich. Nie ma nic złego w tym pomyśle, to nie jest odwrócona kolejność na starcie, czy coś takiego. To nie rewolucja”.

Dyrektor Volkswagena uważa także, że jego rozwiązanie pozwoli na bardziej sprawiedliwą rywalizację, w przeciwieństwie do ostatnich zmian dotyczących kolejności startowej.

„Jeśli Seb [Ogier] rusza na trasy jako pierwszy w piątek i sobotę, wciąż może mieć szansę na wygraną w niedzielę, ponieważ przewaga nigdy nie byłaby tak duża, że nie mógłby jej zniwelować”.

„To rozwiązanie byłoby bardziej zgodne z duchem sportu. To, co zrobiono z kolejnością startową [lider klasyfikacji otwiera trasę w dwóch pierwszych dniach rajdu] ma mniej wspólnego ze sportową rywalizację niż mój pomysł”.

Menadżer WRC, Jarmo Mahonen, choć początkowo przekonany do pomysłu Capito, obecnie jest sceptycznie do niego nastawiony.

„Jak dla mnie ma to niewiele wspólnego ze sportem” – stwierdził. „Musimy zachować fundamentalne zasady rywalizacji w rajdach. Taki jest mój punkt widzenia. Jeśli ścigasz się w lasach i dajesz z siebie 100% przez trzy dni rajdu, a następnie wszystko ma się zadecydować na ostatnim odcinku...Cóż, nie jestem przekonany”.

„Rozumiem wszystko z technicznego punktu widzenia, jednak czy tym samym nie odchodzilibyśmy od DNA rajdów? Będziemy mieć pięciu producentów w WRC i wolałbym być bardziej ostrożny w podejmowaniu tego typu decyzji, tak bardzo odchodzących od korzeni WRC” - zakończył Mahonen.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze