Matt Campbell za kierownicą Porsche z numerem 7 prowadzi w wyścigu 24h Daytona po sześciu godzinach rywalizacji. Przewaga Australijczyka nad drugim Tomem Blomqvistem z Action Express Racing #31 wynosi około 10 sekund. Początek był mocno chaotyczny, głównie związany z zawodnikami kategorii LMP2.
Źle rozpoczęły wyścig Corvette w kategorii GTD – AWA Racing #13 prowadzony przez Oray Fidaniego od razu musiał zjechać do boksu, z racji awarii, jakiej dostał na początku 24h Daytona. W klasie GTD Pro na pierwsze miejsce wjechał Ben Barnicoat z Vasser Sullivan #14, a w LMP2, polski zespół, za którego kierownicą był Nick Boulle, wyprzedził Bena Keatinga z United Autosports #2.
Po 25 minutach została wywieszona pierwsza żółta flaga po wypadku na sekcji Bus Stop zespołu Forte Racing #78. Misha Goikhberg złapał pobocze i Kanadyjczyk rozbił swoje Lamborghini na samym początku wyścigu. #78 wciąż jedzie w zawodach, został naprawiony i kontynuuje wyścig 24h Daytona.
Po żółtej fladze i pierwszej fazie pit-stopów najlepiej poradził sobie Wayne Taylor Racing #10, który prowadził w wyścigu, szybko z Deranim w Action Express Racing #31 poradził sobie Sebastien Bouradais z Cadillaca Racing #01, awansując na drugie miejsce. Chaos odbył się na zakrętach 6 i 7, czyli na sekwencji Bus Stop, gdzie 3 prototypy LMP2 wypadły poza tor. Chwilę później Dennis Andersen w High Class Racing #20 obrócił się na wyjściu z pierwszego zakrętu i Mike Conway z Vasser Sullivan #14 uderzył w bok duńskiego zespołu, wywołując drugą żółtą flagę.
1,5 godziny później, ekipa TDS Racing #11 prowadzona przez Stevena Thomasa rozbiła się na zakręcie 7, tym samym wycofując się z wyścigu Daytona. 3 żółta flaga spowodowała, że Kuba Śmiechowski z Inter Europol Competition awansował na pierwszą pozycję. W klasie GTP bez zmian — Cadillac Racing #01, który przed żółtą flagą awansował na lidera wyścigu, wciąż prowadził, a za kółkiem siedział Scott Dixon.
W Pfaff Motorsports #9, który prowadził przez chwilę w klasie GTD Pro odkryto problemy w McLarenie, przez co musiał zjechać do mechaników, a dokładniej do naprawy z zawieszeniem. Oficjalnie z wyścigu odpadł Af Corse #88 z powodu problemów technicznych. W GTD i GTD Pro na wysokie miejsca awansowały samochody BMW ekip Turner Motorsports #96 i Paul Miller Racing #1.
W klasie LMP2 do Riley Motorsports #74 wsiadł jeden z dwóch debiutantów na 24h Daytona, którzy wcześniej ścigali się w Formule 1. Felipe Massa zaprezentował znakomite tempo, awansując jego prototyp na pierwszą lokatę. Kolejne problemy pojawiły się w Ligierze ekipy Sean Creech Motorsports #33. Willsey, który siedział za kierownicą jedynego Ligiera w stawce miał problemy z alternatorem. Problemy mieli zawodnicy Triasi Competizione #023 i Wayne Taylor Racing #10, którzy na Bus Stopie zderzyli się, wywołując kolejną żółtą flagę.
Do tej pory wyścig jest spokojniejszy. Prowadzi Matt Campbell z Porsche Team Penske #7, który solidnymi wynikami awansował najpierw na drugie miejsce w wyścigu, a później na prowadzenie 24h Daytona. Campbell prowadzi przed Blomqvistem z Action Express Racing #31 i van der Zande z Cadillaca Racing #01. W klasie LMP2, za kierownicą siedzi Śmiechowski, a ekipa Inter Europol Competition by PR1/Mathiasen Motorsports #52 jest aktualnie na trzecim miejscu za zawodnikami Crowdstrike Racing #04 i Riley Motorsports #74. W klasie GTD Pro i GTD wysoko są zawodnicy BMW – Paul Miller Racing #1 jest na pierwszej pozycji, zaś Turner Motorsports #96 – na trzeciej w swojej kategorii. Zaskakująco wysoko jest Korthoff Motorsports #32, który Mercedes-AMG prowadzony przez Kentona Kocha prowadzi w klasie GTD.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
