López najszybszy także popołudniu

José María López jest jedynym kierowcą, który wykręcił czas poniżej 3:30 podczas niedzielnego dnia testowego przed wyścigiem 24 godziny Le Mans na Circuit de la Sarthe.

Argentyńczyk w Toyocie #7 na godzinę i 20 minut przed końcem popołudniowej czterogodzinnej sesji uzyskał wynik 3:29,896, poprawiając swoje poranne osiągnięcie o 1,8 sekundy. Podobnie jak o poranku, kroku ekipie japońskiego producenta dotrzymywał Glickenhaus. Romain Dumas pojechał 0,208 sekundy wolniej od Lópeza w samochodzie #908, a szybciej od pozostałych kierowców Toyoty pojechał także jego zmiennik Oliver Pla.

Czwarty czas uzyskał Kamui Kobayashi w Toyocie #7, a najszybszym kierowcą siostrzanej załogi #8 był Ryo Hirakawa, który szykuje się do swojego pierwszego występu w 24h Le Mans w czołowej klasie. Mniej niż sekundę do najlepszego rezultatu stracił także Franck Mailleux w Glickenhausie #709, a najszybszy z kierowców Alpine Matthieu Vaxivière był o ponad 2,5 sekundy wolniejszy od Lópeza.

Co ciekawe, López obrócił się na sam koniec sesji i spowodował czerwoną flagę, która zakończyła dzień testowy o cztery minuty wcześniej.

W klasie LMP2 najlepszy czas 3:32,099 wykręcił Filipe Albuquerque dla zespołu United Autosports #22, plasując się przed António Félixem da Costą z Jota #38 i Alexandrem Lynnem z United Autosports #23.

Robert Kubica był 10. najszybszym kierowcą w klasie, lecz jego załoga Premy #9 uplasowała się w łącznej klasyfikacji o jedną pozycję wyżej. Ekipy Inter Europol Competition uplasowały się na 16. i 23. pozycji – tym razem startująca w ELMS załoga #43 była szybsza od zespołu WEC #34. Najlepszy czas Alexa Brundle’a z porannej sesji daje jednak 15. wynik ekipie #34 w łącznej klasyfikacji dnia.

Wśród samochodów GTE Pro znów najszybsze było Corvette, tym razem za sprawą Alexandra Simsa w aucie #64. Davide Rigon w Ferrari #52 zmniejszył jednak dystans do 0,036 sekundy, a trzeci Frédéric Makowiecki w Porsche #91 był wolniejszy od Brytyjczyka o ćwierć sekundy.

W GTE Am najlepsze tempo narzucili kierowcy Kessel Racing #57 – Mikkel Jensen i Frederik Schandorff zajęli dwa pierwsze miejsca, a kolejny w klasyfikacji Renger van der Zande z JMW Motorsport #66 stracił ponad 0,4 sekundy do najlepszego czasu.

Jedyny poważniejszy incydent miał miejsce krótko po godzinie 16, kiedy to Simon Mann wypadł z toru w zakręcie Indianapolis i uszkodził Ferrari #21 ekipy AF Corse.

Weekend wyścigu 24h Le Mans rozpocznie się oficjalnie w środę o 14, od pierwszej sesji treningowej.