Procedura startowa powraca do przeszłości

Organizatorzy Mistrzostw Świata Endurance zatwierdzili powrót do historycznej procedury startowej znanej z wyścigu 24h Le Mans. Pojazdy będą tak ruszać do okrążenia formującego.

Choć w praktyce, zmiana ta nie przyniesie wiele co do samej rywalizacji, według organizatorów będzie bardzo miłym akcentem w stronę historii wyścigów długodystansowych. Począwszy już od weekendowego wyścigu w Silverstone, pojazdy będą ruszać do okrążenia formującego nie z pól na torze, ale stojąc przy barierze oddzielającej tor od alei serwisowej, przodem skierowane w stronę głównej trybuny.

Procedura ta będzie wykorzystywana we wszystkich ośmiu wyścigach tegorocznego sezonu. Nieoficjalnie wskazuje się, że jest to nie tylko powrót do przeszłości wyścigów długodystansowych – a i swego rodzaju odpowiedź na wprowadzoną ostatnio zmianę w regulaminie startów. Wskutek niej, pryz samochodach na starcie nie pojawią się już tzw. grid-girls – start typu Le Mans wprowadzono więc, by urozmaicić rozpoczęcie wyścigu.

Po raz ostatni, procedurę tą zastosowano w 2013 roku w 90. rocznicę pierwszego wyścigu 24h Le Mans.

Wyścig WEC na torze Silverstone rozpocznie się już w niedzielę o godzinie 13:00.

Źródło: fiawec.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze