Canadian International Autoshow 2020 „Transformative Times”, czyli jak połączyć historię z nowoczesnością

Największa impreza motoryzacyjna w Kanadzie corocznie gromadzi kilkaset tysięcy widzów. W tym roku na uczestników tego wyjątkowego show organizowanego w samym centrum Toronto czekał specjalny program łączący pokazy legendarnych pojazdów wraz z nowoczesną maszynerią opartą o najnowsze technologie.

Hasłem przewodnim trwającego aż 10 dni wydarzenia były tzw. „zmieniające się czasy”, nawiązujące do gwałtownych przemian jakie zaszły w przemyśle motoryzacyjnym na przestrzeni ostatnich lat. Nie chodzi bowiem tylko o wygląd zewnętrzny pojazdów, ale przede wszystkim o  zainstalowane w nich systemy, które w praktyce pozwalają konsumentom na obcowanie z pojazdem na podobnych zasadach, jak z laptopem czy telefonem komórkowym. Mowa tutaj między innymi o sztucznej inteligencji czy samochodach częściowo autonomicznych, których głównym zadaniem jest poprawa komfortu jazdy i dostosowanie się do potrzeb konsumenta. Organizatorzy imprezy stanęli na wysokości zadania oferując widzom ponad 40 wystawców i około tysiąca różnych modeli oraz marek zarówno tych powszechnie znanych, jak i z wyższej półki. Wśród nich znalazły się także super-samochody bazujące na nowatorskich rozwiązaniach i zaawansowanej technice.

Niewątpliwie największe zainteresowanie wzbudziło debiutujące na Canadian International Autoshow Bugatti o nazwie „La Voiture Noire”. Napędzane 16-cylindrowym silnikiem o mocy 1,400KM, osiągające maksymalną prędkość 380 km/h, jest nie tylko wyrazem wysokiej jakości technologii, ale także luksusu i estetyki, który zawdzięcza nawiązaniu do klasycznego wyglądu modelu Bugatti Type 57 SC Atlantic z 1936 roku. „La Voiture Noire”, czyli dosłownie „czarny samochód” zostało sprzedane za rekordową kwotę 11 mln euro, co daje mu obecnie status najdroższego samochodu na świecie.           

Nieodłącznym elementem corocznej wystawy w Toronto jest kolekcja luksusowych oraz unikatowych samochodów należących do mieszkańców północnej Ameryki. W tym roku, zaprezentowanych zostało aż 30 modeli, wśród których znalazły się prawdziwe ikony motoryzacji  takie jak Lamborghini Aventador SVJ, Ferrari 480 Pista, Pininfarina Battista oraz wywodzący się z od lokalnego producenta Felino cB7r. Duże zainteresowanie wzbudzały także klasyki, w gronie których znalazły się Shelby Cobra 427 Competition z 1966 roku, Ford GT40, Ferrari 275 GTB oraz wiele innych.

Wisienką na torcie tegorocznego show była wystawa upamiętniająca sukcesy legendarnej marki McLaren w poszczególnych seriach wyścigowych. Fani ścigania mieli jedyną i niepowtarzalną okazję na zobaczenie z bliska kultowych pojazdów, które zapisały się w historii motorsportu. Jednym z nich był odnoszący pierwsze zwycięstwo w Formule 1, McLaren M23 z 1974 roku, w którym brazylijski kierowca Emerson Fittipaldi zdobył ostatni tytuł mistrza świata w swojej karierze. Tuż obok niego zaprezentowany został między innymi znany z amerykańskiej serii wyścigowej Can-AM, McLarena M6/B z 1969 roku, za kierownicą którego wówczas zasiadał Mario Andretti. W szklanych gablotach podziwiać można było również takie przedmioty jak kaski byłych kierowców McLarena czy fotografie uwieczniające kluczowe momenty dla zespołu.

Poza obszernymi wystawami i kolekcjami samochodów, dla miłośników motoryzacji zaplanowano także mnóstwo atrakcji, w skład których wchodziły konkursy z możliwością wygrania biletów na  Grand Prix Formuły 1 w Montrealu, czy rozgrywki e-sportowe, umożliwiające pojedynkowanie się z innymi uczestnikami imprezy.

Organizatorzy imprezy zadbali, aby na czas jej trwania wydarzenie było relacjonowane na oficjalnych kanałach social media oraz poprzez specjalny hashtag #CIAS2020.

Galeria:

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze