6. Rajd Kraśnicki za nami!

Rajd Kraśnicki to obok Rajdu Nadwiślańskiego największa impreza motoryzacyjna w województwie lubelskim. W tym roku odbyła się już jego 6. edycja. W zawodach wzięło udział 36 załóg, które miały za zadanie przejechać 3 pętle, złożone z 3. odcinków specjalnych. Przekrój samochodów był dość spory - na liście startowej mogliśmy znaleźć sportowe Subaru, cywilne Peugeoty czy Nissany, a nawet kultowe Fiaty Cinquecento czy 126p, które były stylizowane na rajdówki. Zwycięzcą zawodów został Artur Kulik, kierujący Subaru Imprezą WRX STI.

Rajd Kraśnicki zorganizowany został przez Automobilklub Chełmski i był jedną z atrakcji "Dni Kraśnika". Kierowcy rywalizowali więc o puchary ufundowane przez burmistrza Kraśnika. Zawody oparte były o regulamin Konkursowej Jazdy Samochodem (KJS), dlatego licencje zawodnicze nie były wymagane. W imprezie wziąć udział mogli więc wszyscy, którzy posiadali ważny przegląd samochodu i prawo jazdy. Najpierw, 2. sierpnia, przyjmowane były zgłoszenia od zawodników, którzy następnie - po badaniu kontrolnym - udali się na zapoznanie z trasą. 3. sierpnia, w niedzielę, odbyły się właściwe zawody.

Po przybyciu na stadion Ludowego Klubu Sportowego Tęcza, sędziowie przypomnieli zawodnikom zasady rajdu, ponieważ niektórzy z nich startowali w tego typu zawodach po raz pierwszy. Po zakończeniu odprawy, wszyscy przenieśli się na położony nieopodal plac targowy, na którym odbywał się pierwszy z odcinków specjalnych. Z pomocą latarni i pachołków wytyczono tam tor, złożony z wielu zakrętów i nawrotów, które szczególnie podobały się zgromadzonym wokół placu widzom. Z racji, że był to odcinek położony w centrum miasta, wokół niego zjawiło się bardzo dużo kibiców, których nie brakowało także na pozostałych, drogowych odcinkach.

Drugim etapem był odcinek rozgrywany w pobliskiej wsi - Zakrzówek. Wytyczona trasa obfitowała w wiele zakrętów, na których kierowcy mogli się wykazać swoimi rajdowymi umiejętnościami. W wypowiedziach zawodników panowała opinia, że był to najlepszy odcinek z całego rajdu. Trzecim miejscem, gdzie odbywały się zawody była wieś Olbięcin, gdzie główną atrakcją była dość trudna szykana. Dodatkowym smakiem były również kamienie na poboczu trasy, które uniemożliwiały zawodnikom cięcie zakrętów. Już podczas zapoznania przekonał się o tym jeden z uczestników rajdu - Jakub Odziemczyk. Kierowca przy niewielkiej prędkości urwał tam koło i zniszczył przedni zderzak, przez co nie mógł wystartować w niedzielnej rywalizacji. Zawodnik nie krył z tego powodu rozczarowania.

Kierowcy przez cały dzień przejechali 3 pętle, których w skutek różnych problemów nie ukończyły jedynie 4 załogi. Dodatkową atrakcją dla kibiców był start w zawodach repliki samochodu Lotus Super 7, zbudowanego w pracowni auto techniki Pawła Rachonia. Za sterami maszyny zasiadł sam twórca, jednak z powodu awarii wału napędowego przetarł trasę przed całą stawką tylko podczas pierwszej pętli. Resztę czasu samochód spędził na przyczepie, w bazie rajdu, gdzie wielu kibiców kręciło się wokół niego z aparatami.

Dodatkowo, na rajdzie pojawił się Mariusz Stec, najsłynniejszy lubelski rajdowiec. Nie wziął on wprawdzie udziału w rywalizacji, a jedynie zajął honorowe miejsce w parku maszyn, gdzie kibice mogli zobaczyć sławnego Forda Fiestę, za sterami którego zdobył mistrzostwo Polski w wyścigach górskich w 2004, 2005, 2009, 2010 i 2011 roku. Oprócz samochodu, zawodnik prezentował również puchary, które zdobył w trakcie swojej kariery.

Po zsumowaniu czasów ze wszystkich 9. przejazdów, najlepszy okazał się prowadzący Subaru Imprezę WRX STI, Artur Kulik, pilotowany przez Pawła Personę. Drugie miejsce należało również do kierowcy Subaru Imprezy WRX STI, prowadzonego przez Mariusza Zielińskiego, natomiast podium uzupełnił Marek Rodak, także za sterami Subaru Imprezy, ale już w specyfikacji GT kombi. Po zakończeniu imprezy zawodnicy otrzymali zasłużone puchary, ufundowane przez burmistrza Kraśnika, z rąk prezesa Automobilklubu Chełmskiego - Grzegorza Gorczycy. Tak właśnie zakończył się 6. Rajd Kraśnicki. Miejmy nadzieję, że na kolejnej edycji frekwencja będzie jeszcze większa.

Fotorelacje z imprezy znajdziecie na naszym fanpage'u na facebooku.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze