Rabat wystartuje z pole position

Mistrz Świata Tito Rabat (EG 0,0 Marc VDS) potwierdził przed swoimi kibicami, że wraca do wysokiej formy, wygrywając kwalifikacje do Grand Prix Hiszpanii z wynikiem 1:42.874 i z dużą przewagą nad  Alexem Rinsem i Jonasem Folgerem.

Ostatnia sesja dzisiejszego dnia odbyła się bardzo trudnych warunkach, przy słabej przyczepności asfaltu i temperaturze powietrza przekraczającej 30 stopni. Warunki pogarszały się wraz z upływem czasu, dlatego w samej końcówce zabrakło rekordowych okrążeń. Po pierwszym kwadransie od mocnego uderzenia zaczął Rabat, który z czasem 1:43.075 prowadził przed Nakagamim i Luthim. 10 minut później pojawiły się kolejne rekordowe okrążenia. Alex Rins wskoczył na drugie miejsce, a Rabat poprawił się o kolejne 0.2 sekundy i umocnił się na prowadzeniu.

Warunki panujące w Jerez sprawiły zawodnikom sporo problemów. Po uślizgu przedniego koła w zakręcie drugim, na poboczu wylądował obecny lider klasyfikacji Johann Zarco. Francuz zdołał dojechać do boksu, ale jego mechanicy musieli się nieźle napracować, żeby przygotować motocykl do dalszej jazdy. Mniej szczęścia miał Nakagami, dla którego upadek w zakręcie 14 oznaczał koniec rywalizacji.

Trudne kwalifikacje, ale z nieco innego powodu zaliczył Niemiec Jonas Folger, który wiele czasu spędził w boksie, czekając aż jego mechanicy uporają się z problemami technicznymi. W samej końcówce udało mu się wyjechać na tor, ale czasu wystarczyło tylko na jedno pomiarowe okrążenie, które nie było zbyt dobre. Zawodnik miał jednak sporo szczęścia, bo pozostali także się nie poprawili i nie zepchnęli go z trzeciego miejsca.

Wygląda na to, że po trudnym początku sezonu Rabat wraca bardzo silny. Jego przewaga na resztą stawki wyniosła ponad 0.3 sekundy. Co więcej, swoim czasem Hiszpan o ponad 0.2 sekundy poprawił rekord okrążenia ustanowiony przez Stefana Bradla w 2011 roku.

„Jestem bardzo szczęśliwy, wykonaliśmy świetną pracę. W czasie każdej sesji robiliśmy postępy” – mówił Rabat - „Jestem trochę zaskoczony, bo w czasie treningów pracowaliśmy głównie pod kątem wyścigu, a mimo to udało się zdobyć pole position. Ten sezon nie zaczął się dla mnie najlepiej, ale póki co tutaj czuje się bardzo dobrze”.

Po raz kolejny zaimponował Alex Rins, który wystartuje jutro z drugiej pozycji. Dotychczasowe wyścigi Hiszpan kończył kolejno na 4, 3 i 2 drugim miejscu. Pytano go więc, czy jutro uda mu się zwyciężyć. „Zobaczymy. Jak zawsze pracowaliśmy z zespołem krok po kroku i muszę powiedzieć, że świetnie się spisali. Jutro czeka nas jednak trudny wyścig, bo wielu zawodników ma bardzo dobre tempo. Zobaczymy co się wydarzy”.

Pierwszy rząd szczęśliwie przypadł Folgerowi, który pozostał na trzecim miejscu. „Miałem dziś spore problemy techniczne. W końcówce byłem bardzo zdenerwowany, bo wszyscy wyjeżdżali na świerzych oponach. Na szczęście mechanikom udało się rozwiązać problem, ale opony nie były dobrze rozgrzane, więc nie poprawiłem swojego czasu. Miałem szczęście, bo nie straciłem pozycji” - komentował na gorąco Niemiec.

Czwary był Thomas Luthi (strata +0.385s). Wyprzedził on Nakagamiego (+ 0.404), który mimo wywrotki utrzymał piąte miejsce.  Swoje najgorsze kwalifikacje w sezonie zaliczył Sam Lowes (+0.480), który był dopiero szósty. Siódme miejsce dla Cortese (=0.517), ósme dla Ponsa (+0.527). Dopiero z trzeciego rzędu wystartuje jutro lider klasyfikacji generalnej Johann Zarco. Po powrocie na tor po wywrotce nie zdołał poprawić swojej pozycji.

Start wyścigu kategorii Moto2 o godzinie 12.20. Wcześniej zawodnicy wezmą udział w sesji rozgrzewkowej, która rozpocznie się o 9.10.

Pełnej wyniki sesji kwalifikacyjnej kategorii Moto2 dostępne TUTAJ.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze