Niesamowity Rins zwycięża w GP Australii

To był bezbłędny weekend w wykonaniu Àlexa Rinsa, najlepszego debiutanta w sezone 2015. Hiszpan odniósł swoje drugie zwycięstwo i awansował na 2. pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Podium uzupełnili Sam Lowes oraz Lorenzo Baldassarri.

Po obfitującym w wywrotki wyścigu klasy Moto3 przyszedł czas na rywalizację motocyklistów pośredniej kategorii. Temperatura nawierzchni nieznacznie wzrosła i o godzinie 5 rano naszego czasu wynosiła niespełna 40 st. C. Zmieniły się prognozy pogody, które jednak nie zapowiadały już deszczu nad torem Phillip Island.

Podczas GP Australii zabraknie Esteve „Tito” Rabata, który po wywrotce w drugim treningu wolnym zadecydował, że wraca do Hiszpanii, aby wyleczyć swoją kontuzję. Przeczytacie o tym tutaj.

Bardzo duże szanse na zdobycie tytułu wicemistrza ma w związku z tym zdobywca pole position Àlex Rins, który tracił przed rozpoczęciem wyścigu 17 punktów do swojego rodaka.

Bardzo dobrze wystartował z drugiej pozycji Axel Pons i to on był liderem w pierwszym zakręcie. Za nim jechali Lowes i Rins, za nimi byli Mika Kallio, Thomas Luthi oraz Taka Nakagami, siódmy był Zarco. Już na drugim okrążeniu prowadzenie objął tegoroczny debiutant z zespołu Paginas Amarillas, a za nim pozostawał Brytyjczyk z zespołu Speed Up. Obaj motocykliści zaczęli się oddalać od reszty stawki.

W międzyczasie Ponsa wyprzedził Luthi, a Hiszpan musiał odbyć karę przejazdu przez pit lane, ponieważ razem z Robinem Mulhauserem popełnili falstart. Powrócił na tor na ostatnim, 29. miejscu.

Na czele stawki bardzo dobre rezultaty prezentowali Lowes i Luthi, którzy trzymali się bardzo blisko tylniego koła młodego Hiszpana. Szwajcar, po błędzie Sama w zakręcie nr1,  wyprzedził swojego rywala i to on jechał w tej chwili na pozycji nr 2. Różnica między nimi a kolejnymi grupą wzrosła do 1,7s.

Tymczasem Rins podkręcił tempo, był najszybszym zawodnikiem na torze i stopniowo zaczął budować swoją przewagę. Bardzo dobrze jechał również zajmujący 4. lokatę Jonas Folger, Niemiec powoli odjeżdżał od piątego Kallio i szóstego Lorenzo Baldassarriego z Forward Yamahy. Włoch nie zamierzał jednak się poddawać, po chwili wyprzedził Fina i był za tylnim kołem Folgera.

Na 8. kółek do końca wywrócił się Thomas Luthi, który najpierw przestrzelił „Lukey Heights”, nie wszedł mu właściwy bieg i Szwajcar się wywrócił. Zawodnik ekipy Interwetten powrócił do rywalizacji na 17. miejscu. Tym sposobem Sam Lowes awansował na drugą lokatę, a podium uzupełniał Lorenzo Baldassarri, który legitymował się w tym momencie najlepszym czasem wyprzedzając Folgera.

Ta dwójka toczyła bardzo emocjonujący pojedynek o najniższy stopień podium. Niestety na 4. kółka do mety Niemiec musiał wycofać się z rywalizacji, ponieważ zeszło powietrze w jego tylniej oponie. Na nieszczęściu zawodnika AGR Team skorzystał Taka Nakagami, który wskoczył na 4. lokatę.

Lider wyścigu, zawodnik ekipy Paginas Amarillas notował coraz lepsze czasy i miał już 5s przewagi nad drugim Lowesem. Pierwsza trójka pozostała już niezmienna do końca wyścigu. Ciekawie działo się w drugiej części stawki. Sandro Cortese walczył z Johannem Zarco o szóstą lokatę. Niemiec jednak przeszarżował i po chwili wywrócił się w zakręcie Hondy.

Àlex Rins zwyciężył po raz drugi w sezonie i z 214 punktami awansował w klasyfikacji generalnej na 2. miejsce. Pierwsze podium w Moto2 wywalczył natomiast Lorenzo Baldassari w 50. starcie w historii swoich występów w Gran Prix. Sam Lowes dzięki drugiej lokacie umocnił się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Pierwszą dziesiątkę uzupełnili: Takaaki Nakagami (Idemitsu Team Asia), Xavier Simeon (Gresini), Luis Salom (Paginas Amarillas), Johann Zarco (Ajo Motorsport), Mika Kallio (QMMF Racin Team), Àlex Márquez (EG 0,0 MarcVDS) oraz Randy Krumanechaer (JIL Racing Team).

Już za tydzień następna runda Motocyklowych Mistrzostw Świata – GP Malezji.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze