Andrea Dovizioso podkręcił tempo w drugiej sesji treningowej i popisał się najlepszym czasem okrążenia. Za jego plecami uplasowali się Marc Márquez, a w czołowej trójce po raz kolejny znalazł się Aleix Espargaró.
Warunki panujące na torze w trakcie drugiego treningu były bardzo podobne do tych z pierwszej sesji. Na torze znajdowało się bardzo dużo wody i nie było szans na to, żeby wyjechać na oponach typu slick. Jedynym plusem było to, że deszcz praktycznie przestał padać, choć wyniki osiągane przez zawodników nie były dużo lepsze niż w pierwszym treningu. W trakcie sesji po raz kolejny doszło do kilku upadków, a jednym z najgroźniejszych był high-side w wykonaniu Márqueza. Na szczęście Hiszpan nie odniósł żadnej kontuzji, tylko delikatnie się poobijał. Najlepszy czas wykręcił Andrea Dovizioso na pół godziny przed zakończeniem sesji treningowej i nikomu nie udało się poprawić jego wyniku aż do końca, choć bardzo blisko był Márquez, który stracił ostatecznie tylko kilkadziesiąt tysięcznych i uplasował się na drugiej lokacie w tabeli wyników. Czołową trójkę uzupełnił Aleix Espargaró świetnie radzący sobie w tych warunkach panujących na torze Motegi. Hiszpan prezentował dobre i równe tempo w pierwszym i drugim treningu i wygląda na to, że jeśli takie warunki się utrzymają to będzie bardzo groźny przez dalszą część weekendu.
Po raz kolejny na czwartym miejscu uplasował się Jorge Lorenzo, który stracił do Dovizioso niewiele ponad trzy dziesiąte sekundy. Zawodnik Ducati prezentował bardzo równe tempo, szczególnie w końcówce sesji, kiedy to przejechał kilka okrążeń w przedziale 1:55.3-1:55.5. Wygląda na to, że tempo wyścigowe Hiszpana jest naprawdę dobre. Za Lorenzo znalazł się Johann Zarco, który przez dwie sesje treningowe również prezentuje naprawdę dobre i równe tempo. Na kolejnym miejscu uplasował się Danilo Petrucci, który po fatalnym pierwszym treningu znalazł tempo i przebił się do pierwszej dziesiątki. Dalej był Andrea Iannone i Dani Pedrosa. Hiszpanowi udało się lepiej odnaleźć na motocyklu w drugim treningu i zdecydowanie podkręcić tempo o prawie dwie sekundy w porównaniu z pierwszym treningiem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Cal Crutchlow i Alex Rins.
Poza pierwszą dziesiątką znalazł się Maverick Viñales i Valentino Rossi. Jeśli jutro warunki panujące na torze będą gorsze od dzisiejszych i nikt nie będzie w stanie poprawić swoich czasów, to obaj zawodnicy Yamahy pojawią się w Q1, by walczyć o awans do decydującej części czasówki. Prognozy na dalszą część weekendu nie są optymistyczne i według nich zarówno kwalifikacje jak i wyścig powinny odbyć się przy opadach deszczu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
