Prowadzący w klasyfikacji generalnej Valentino Rossi wierzy, że w jutrzejszym wyścigu będzie w stanie dotrzymać kroku startującym z pierwszego rzędu Daniemu Pedrosie i Jorge Lorenzo. Jego zdaniem tempo zdobywcy pole position - Marca Márqueza - może być jednak poza czyimkolwiek zasięgiem.
Zawodnik Yamahy wywalczył w dzisiejszych kwalifikacjach szóste pole startowe i po ich zakończeniu żalił się dziennikarzom, że popełnił kilka błędów na swoim najszybszym okrążeniu, kiedy jego opony były w najlepszej kondycji.
“Spodziewałem się trochę lepszej pozycji startowej” – przyznał Rossi - „Miałem duży potencjał, niestety nie pojechałem wystarczająco dobrze (...). W dwóch czy trzech miejscach straciłem kilka dziesiątych sekundy. Chciałem wywalczyć przynajmniej miejsce w pierwszym rzędzie. Miałem nadzieję, że uzyskam przynajmniej wysokie '1 minuta 20 sekund', ale niestety popełniłem kilka błędów i nie pokonałem perfekcyjnego okrążenia”
.
„Jestem w drugim rzędzie, więc nie tak daleko [za liderami], a to jest bardzo ważne. To był dla mnie udany dzień, ponieważ zdołaliśmy znacznie poprawić motocykl w porównaniu do piątkowych treningów”
.
Mimo problemów na pojedynczym okrążeniu Włoch ma nadzieję, że tempo jakim dysponuje pozwoli mu na awans o kilka pozycji w jutrzejszym wyścigu.
"Jestem w stanie utrzymywać dobre tempo na zużytych oponach. Teraz musimy popracować nad rozwiązaniem kilku drobnych kwestii i zobaczymy jak potoczy się wyścig".
“Jeśli spojrzymy na dzisiejsze czasy to Márquez wydaje się być trochę szybszy od nas wszystkich. Po nim jest Pedrosa i jego tempo jest już zbliżone do mojego. Później jesteśmy ja i Lorenzo z bardzo podobnym tempem. Jutro postaram się przede wszystkim pojechać dobry wyścig i przyjechać przed Jorge. Bardzo ważny będzie start i utrzymanie się za czołową trójką” - podkreślił na koniec.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
