Grand Prix Aragonii - wypowiedzi po kwalifikacjach

Marc Márquez opowiada o upadku w zakręcie 2., Andrea Iannone o problemach z barkiem, a Valentino Rossi i Dani Pedrosa – o problemach z oponami. Jorge Lorenzo natomiast chwali zespół za perfekcyjną pracę. Najlepsi zawodnicy kwalifikacji przed wyścigiem o Grand Prix Aragonii podsumowali swoje dzisiejsze występy.

Marc Márquez, Repsol Honda Team, 1:46.35, P1

Autor nowego rekordu pole position jest pewny siebie i celuje w drugie zwycięstwo z rzędu. W kwalifikacjach wyprowadził aż trzy ciosy i ustanowił nowy rekord okrążenia podczas drugiego wyjazdu. Sesję zakończył upadkiem w zakręcie 2. przez problemy z przyczepnością przedniej opony. Na konferencji przyznał, że spodziewa się zaciętego pojedynku z zawodnikami Yamahy i kolegą z zespołu – Danim Pedrosą.

„Początkowo planowaliśmy tylko dwa wyjazdy na tor” – powiedział Hiszpan – „Plan uległ zmianie. Zespół czekał z gotowym motocyklem, więc ostatecznie wykorzystaliśmy trzy tylne opony. Na pierwszej przejechałem dobre okrążenie, na drugiej popełniłem kilka błędów. Podczas ostatniego wyjazdu próbowałem jeszcze podkręcić tempo, ponieważ widziałem, że Jorge jest blisko. Niestety cisnąłem w nieodpowiednim zakręcie, w nieodpowiedni sposób. Pierwszy prawy zakręt zawsze jest trochę podstępny, ponieważ kiedy go pokonujesz opona jest chłodniejsza, przez to puścił przód”.

Mimo to jestem zadowolony. Zrobiliśmy duży krok w porównaniu do wczorajszych sesji i poprawiliśmy ustawienia. Jestem gotowy walczyć o zwycięstwo. Wiem, że Jorge jest bardzo silny, nie możemy zapominać o Danim. Jutro może być trudno nawet o miejsce na podium, ponieważ Valentino [Rossi] na pewno będzie liczył się w wyścigu”. Mistrz świata przyznał, że jest zadowolony ze swoich osiągów na pośredniej tylnej oponie. „Byłem w stanie jechać tempem średnich ‘1:48’, więc odczucia są pozytywne. Lubię ten tor, zawsze jest tu wielu fanów, którzy nas wspierają, więc w niedzielę tym bardziej dam z siebie wszystko”.

Jorge Lorenzo, Movistar Yamaha, 1:46.743, P2

Zdobywca drugiej pozycji uległ Márquezowi o 0.108 sekundy. Podczas konferencji nie mógł nachwalić się swojego zespołu, który „zbliża się do doskonałości i pracuje lepiej niż kiedykolwiek”.

„Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego co robimy  w ten weekend – zarówno w boksie jak i na torze. W garażu wszyscy jesteśmy skoncentrowani jak nigdy wcześniej, a ja jeżdżę naprawdę dobrze. Widać to szczególnie tutaj – podczas każdego wyjazdu poprawiamy się w jakimś zakręcie. Trudno było walczyć o pole position, często powtarzam, że Honda i Marc to wybuchowe i bardzo szybkie połączenie, potrzeba dużo szczęścia i doskonałego przejazdu, żeby ich pokonać. Robiłem co w mojej mocy, ale na trzecim wyjeździe miałem używaną przednią oponę i traciłem szczególnie podczas hamowania”.

Lorenzo jest zadowolony z ustawień i tempa z czwartego treningu. Jedyne co może mu pokrzyżować plany to pogoda. „Mam nadzieję, że kiedy jutro się obudzę  i spojrzę w niebo – zobaczę słońce. Nie mam na to wpływu, więc jeśli jednak będzie padać, spróbuję pojechać w takich warunkach lepiej niż do tej pory”.

Andrea Iannone, Ducati Team, 1:47.178, P3

Zawodnik Ducati ma za sobą trudny i bolesny dzień. Mimo startu z kontuzją barku powrócił do pierwszego rzędu. Włoch obawia się teraz jedynie tego, jak poradzi sobie na długim dystansie. Przyznał, że ból pojawia się już na 10.okrążeniu.

„To był dla mnie trudny, ale jednocześnie bardzo udany dzień. Przed przyjazdem do Aragonii obawiałem się bólu. Wczoraj radziłem sobie dzięki temu, że nie jechałem na 100%, przez co dziś mogłem cisnąć. Wspólnie z zespołem spisaliśmy się naprawdę dobrze. Czeka mnie ciężki wyścig, ale pozytywne jest to, że aż do tej pory wytrzymałem bez środków przeciwbólowych. Myślę, że w Clinica Mobile będą w stanie przygotować mnie do startu. Bardzo dziękuję zespołowi, szczególnie Gigi Dall’Igni, za pomoc”.

Pol Espargaro, Monster Yamaha Tech 3, 1:47.334, P4

„Jestem niezwykle zadowolony ze swojego wyniku, to był dla nas bardzo pozytywny dzień. Na kwalifikacje zaoszczędziliśmy dwa komplety nieużywanych opon, więc mogliśmy wykonać tylko dwa wyjazdy na tor. Niestety podczas drugiego z nich, kiedy byłem na bardzo szybkim kółku, popełniłem minimalny błąd i wyjechałem za szeroko w trzecim sektorze. Różnice są naprawdę niewielkie, więc najmniejszy błąd skutkuje utratą pozycji. Czuję niesmak, bo miałem szansę na pierwszy rząd. Z niecierpliwością czekamy na wyścig, chociaż zdajemy sobie sprawę, że przez noc wszystko może się zmienić. Valentino jest za nami i na pewno będzie bardzo groźny. Nasz cel to dobry start i dotrzymanie kroku zawodnikom z czołówki. Kluczowe będzie właściwe zarządzanie zużyciem opon, szczególnie przy tak wysokich temperaturach. Już nie mogę doczekać się wyścigu przed moimi kibicami. Dam z siebie wszystko  i postaram się stworzyć dla nich niezwykłe widowisko”.

Dani Pedrosa, Repsol Honda Team, 1:47.357, P5

„Zupełnie nie myślę teraz o mojej pozycji. Bardziej martwią mnie problemy z przyczepnością, w ogóle nie czułem przodu. Za każdym razem, gdy próbowałem dobrze wyjść z zakrętu – odbywało się to kosztem przedniej opony. Po wyjeździe na drugim komplecie opon było tak samo i nie byłem w stanie złożyć szybkiego okrążenia. Problem był w każdym sektorze. W czwartym treningu wszystko było w porządku, musimy wrócić do ustawień z tej sesji. Jutro muszę dobrze wystartować i utrzymać się za Márquezem  i Lorenzo. Obaj dobrze startują i mają zbliżone tempo, nie mogę stracić do nich dystansu, bo w dalszej fazie wyścigu może on okazać się nie do odrobienia”.

Valentino Rossi, Movistar Yamaha, 1:47.492, P6

„Kwalifikacje nie poszły mi fantastycznie. Na pewno lepiej jest startować z przodu, ale drugi rząd nie jest zły. Bardziej martwi mnie moje tempo, bo jestem o pół sekundy wolniejszy niż czołowa trójka. Kiedy temperatura wzrasta, jestem w tarapatach. Rano utrzymuję tempo, po południu pojawia się nadmierne zużycie, głównie tyłu, ale przodu też. Kłopot polega na tym, że muszę w wyścigu pojechać na oponach pośrednich, twarda mieszanka sprawia zbyt dużo problemów – po kilku okrążeniach nasz motocykl trudno się prowadzi i tracisz czas. Z kolei miękką jest dla mnie za miękka. Myślę, że różnica wynika nie tylko ze stylu jazdy, ale także z wagi. Jeżdżę płynnie, podobnie jak Jorge, ale on dużo wolniej je zużywa. Trudno mówić o strategii na wyścig. Jutro muszę najpierw popracować z zespołem podczas rozgrzewki. Jeśli temperatura będzie niższa, myślę, że mogę być konkurencyjny”.

Źródło: Materiały prasowe MotoGP

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze