Sześciokrotny mistrz świata serii WorldSBK Jonathan Rea ogłosił zaskakująco, że po latach współpracy po sezonie 2023 zakończy się jego przygoda z zespołem KRT, z którym zdobył swoje tytuły. Zawodnik z Irlandii Północnej w przyszłym roku jeździć będzie dla fabrycznej ekipy Yamahy, z którą wcześniej pożegnał się Toprak Razgatlıoğlu aby przejść do BMW.
W sezonie 2022 Rea przedłużył kontrakt z Kawasaki będąc zachwycony swoją współpracą z zespołem i koncernem, nawet pomimo stracenia tytułu na rzecz Topraka Razgatlıoğlu po latach dominacji. Potem jednak rozpoczęła się dominacja Alvaro Bautisty i Ducati, a w sezonie 2023 KRT zaczęło zmagać się z coraz większymi problemami z osiągnieciem tempa, które dałoby Jonathanowi Rea i Alexowi Lowesowi możliwość regularnej walki z zawodnikami Ducati czy Yamahy.
„To była jedna z najtrudniejszych decyzji w mojej karierze”
– przyznał zawodnik. „Ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, że potrzebuję czegoś nowego, nowego wyzwania i gdzieś indziej pojawiła się na to okazja. Ten czas jest odpowiedni na nowy rozdział w mojej karierze”
.
Eric de Seynes, szef Yamaha Motor Europe, zapowiedział: „Ciężko pracujemy, aby jeszcze poprawić naszą R1, aby być pewnymi, że zaopatrujemy Jonathana w maszynę, dzięki której osiągnie to co planujemy na lata 2024 i 2025”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Pata Yamaha i WorldSBK
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.