Niemiecki zespół do końca bieżącego miesiąca zakończy przygotowania swojego samochodu dostosowanego pod przyszłoroczne zmiany przepisów w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Volkswagen zakończył w ostatnim czasie ostatnią rundę testów nowego auta. Dyrektor techniczny Francois-Xavier Demaison powiedział, że projekt znajduje się w końcowej fazie rozwoju.
„Wszystko musi być przygotowane na homologację FIA do 1 listopada. Po tym terminie nie możemy nic zmienić – jedynie można dokonać zmian po stwierdzeniu przez FIA nieprawidłowości. Ostateczny proces walidacji wyznaczony jest na koniec tego miesiąca, specyfikacja zostanie zamrożona na początku września, a na początku grudnia rozpoczniemy budowę dziewięciu podwozi – trzy na Monte Carlo, trzy na Szwecję i trzy na zmianę”
– powiedział Demaison.
Volkswagen obecnie testuje podwozie numer 35 i 36, zaś to oznaczone numerem 37 będzie przygotowane dla Polo R WRC Sébastiena Ogiera na pierwszą rundę przyszłorocznego sezonu. Przygotowania zespołu na 2017 rok zostały utrudnione przez przepisy umożliwiające jedynie 42 dni testowania, ponieważ samochód jest ewolucją obecnej specyfikacji, a nie zupełnie nowym autem.
„To jest powód, dla którego robimy wszystkie testy z wykorzystaniem samochodu na 2017 rok. Oczywiście cierpimy z tego powodu w tym roku – widzieliśmy to w Polsce. Przez cały czas kierowcy przychodzą do mnie i mówią, że chcą testować samochód z 2016 roku, ale odpowiadam im: ‘Nie, jestem draniem i wiecie o tym!’”
.
„Muszę im to mówić, gdyż w przeciwnym razie przyszły rok może być dla nas znacznie trudniejszy. Skupienie się na sezonie 2017 roku jest dla nas ważniejsze. W tym roku nie jest zbyt wielu załóg, a w tej chwili to co mamy wystarcza, ale przyszły sezon będzie znacznie bardziej konkurencyjny i z tego powodu musimy być gotowi”
– dodał.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
