Klasyczny rajd rozgrywany w Kenii może w najbliższej przyszłości wrócić do Rajdowych Mistrzostw Świata. Jedynym czynnikiem, który może wpłynąć na wynik działań, jest wsparcie finansowe rządu.
Zaproponowano wcześniej, że w przyszłym sezonie w rundzie o charakterze krajowym będą mogły wziąć udział samochody o specyfikacji WRC, zaś pełny powrót do kalendarza mistrzostw świata miałby nastąpić w kolejnym roku. Po raz ostatni Rajd Safari znajdował się w kalendarzu WRC w sezonie 2002.
Wsparcie, które pozwoli na ewentualny powrót tej rundy, ma pochodzić z najwyższego szczebla władz, wliczając w to prezydenta Kenii Uhuru Kenyatti. Miał on rozmawiać w tej sprawie z prezydentem FIA Jeanem Todtem. Todt nigdy nie ukrywał, że również chciałby zobaczyć rajd w Afryce o takiej randze z powrotem w kalendarzu.
Całym projektem zarządza dyrektor Kenijskiej Federacji Sportów Motorowych Phineas Kimathi, który spotkał się z promotorem WRC – Oliverem Cieslą – i uważa się, że osiągnięto już wstępne porozumienie, które oparte jest na silnym dofinansowaniu oraz charakterze tras, na których miałby odbyć się rajd, wliczając w to Dolinę Rift.
Rajd Safari był niegdyś jednym z najważniejszych rund w kalendarzu WRC – sukces w tym rajdzie był dla wielu producentów wręcz równoznacznym ze zdobyciem tytułu. Ze względu jednak na brak środków finansowych, które dostarczał wcześniej rząd, rajd został wycofany z mistrzostw i od tamtej pory był organizowany jako krajowa runda.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
