Gabriele Tarquini zadebiutował w STCC

Były mistrz WTCC Gabriele Tarquini w miniony weekend zadebiutował w Skandynawskich Mistrzostwach Samochodów Turystycznych na torze Karlskoga. Włoch za kierownicą Volvo C30 zespołu Polestar Racing zastąpił Jamesa Thompsona, który zakończył współpracę z teamem ze względu na różnicę zdań dotyczącą rozwoju samochodu.

Kierowca zespołu Sunred Engineering, który ma w kontrakcie dwie rundy STCC, udanie rozpoczął weekend w Karlskodze zajmując drugie miejsce w sesji treningowej. Tarquini stracił zaledwie 0,049 sekundy do Richarda Göranssona, który później zwyciężył w obu wyścigach.

Rozczarowującym wynikiem zakończyły się kwalifikacje, w których mistrz WTCC z 2009 roku zajął dopiero 12. miejsce, a od wejścia do dzieliło do jedynie 0,071 sekundy. Za to ponownie dobre tempo zaprezentował w rozgrzewce kończąc ją na trzeciej pozycji, za Colinem Turkingtonem i Johanem Sturesonem.

W pierwszym i drugim wyścigu Tarquini zdobył odpowiednio 11. i 13. miejsce. „Start z 12. pola na torze takim jak Karlskoga nie jest łatwy - to bardzo wąski i krótki obiekt, gdzie wyprzedzanie jest trudne. Zostałem uderzony przez Tomasa Engströma w pierwszym wyścigu i ze względu na uszkodzenia mój samochód stał się trudny w prowadzeniu. Następnie w drugim wyścigu jadące przede mną BMW obracało się, przez co straciłem dużo czasu. Volvo to mocny samochód, bardzo podobny do tego, co kiedyś prowadziłem. Wolnossący silnik nieco różni się od jednostek turbodoładowanych, jakimi jeździłem w ostatnich sezonach, ale ogólnie jest to dobry pakiet i tempo w wyścigu było naprawdę konkurencyjne. Zdobyłem duże doświadczenie, które będzie przydatne podczas następnej rundy w Jyllandsringen. Z niecierpliwością czekam na nią” - podsumował Tarquini.

Źródło: www.fiawtcc.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze