DTM zaprezentowało wizję elektrycznej serii wyścigowej

Promotor DTM, ITR, przedstawił koncepcję przyszłości wyścigów samochodów turystycznych wykorzystujących silniki z mocą nawet 1000 KM napędzane przez akumulatory elektryczne bądź też wodorowe ogniwa paliwowe.

Według wizji zaprezentowanej przez serię w czwartek, przewidziano wyścigi z wykorzystaniem obu rodzajów napędu, co wymagałoby pit stop w trakcie rywalizacji na wymianę baterii lub zbiornika wodoru zamieszczonego w podwoziu pojazdu. Czynność byłaby wykonywana przez duże roboty przemysłowe, które dodatkowo potrafiłyby wymienić wszystkie cztery koła podczas pojedynczego serwisu w wyścigu mającego liczyć 40 minut. Obecny format DTM zakłada w czasie weekendu organizację dwóch wyścigów 55-minutowych + jedno okrążenie z jednym obowiązkowym zjazdem po nowe opony.

Wizja promotora DTM zakłada ponadto, że proponowana kategoria wyścigowa wykorzystująca samochody, których moc sięgałaby momentami do 1000 koni mechanicznych oraz osiągałaby prędkości rzędu ponad 300 km/h, miałaby początkowo towarzyszyć głównej serii. Obecnie trwają prace z kluczowymi dostawcami nad opracowaniem szczegółów tego przedsięwzięcia, ale uważa się, że projekt byłby możliwy w realizacji tylko przy wykorzystaniu jednego dostawcy, aby zapewnić kontrolę kosztów i zgodność techniczną.

„To odważna i innowacyjna koncepcja” – powiedział szef ITR Gerhard Berger. „Trzeba patrzeć daleko w przód, jeśli chcesz kształtować przyszłość sportów motorowych oraz oferować wyścigi z alternatywnymi układami napędowymi, które zainspirują kibiców. Oczywistym jest, że producenci, którzy angażują się w motorsport, coraz bardziej skupiają się na koncepcjach alternatywnych napędów”.

„Chociaż pojazdy hybrydowe i samochody elektryczne ugruntowały swoją pozycję na rynku, myślę, że do tej pory brakowało naprawdę nowej i inspirującej koncepcji. Oprócz milinów kibiców sportów motorowych na całym świecie, rozmawiamy ponadto z dużą liczbą koncernów motoryzacyjnych i dostawców, którzy chcieliby się w to zaangażować”.

„Dzięki temu projektowi chcemy pokazać, że jesteśmy otwarci na to, co nas czeka w przyszłości i że mamy coś nowego do zaoferowania światowym producentom”.

Źródło: dtm.com, e-racing365.com