Wittmann wygrywa przerywany drugi wyścig DTM

Marco Wittmann odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie Deutsche Tourenwagen Masters. Kierowca BMW pokonał na torze Hungaroring swoich zespołowych kolegów Timo Glocka i Philippa Enga.

Z pole position startował Lucas Auer, który utrzymał za sobą Pascala Wehrleina i Paula di Restę. Już w pierwszych zakrętach Daniel Juncadella wyprzedził René Rasta – tym samym cała szóstka kierowców Mercedesa znajdowała się na czele stawki.

W drugim zakręcie doszło do kolizji pomiędzy Nico Müllerem a Timo Glockiem, w wyniku której ten drugi obrócił się i spadł na koniec stawki. Niemiec zjechał w związku z tym do boksów już na pierwszym okrążeniu, podobnie jak Mike Rockenfeller i Joel Eriksson, a na kolejnym kółku dołączył do nich Augusto Farfus.

Brazylijczyk pojawił się u swoich mechaników ponownie już na kolejnym okrążeniu, a to za sprawą opadów deszczu – te zaczęły się nasilać i wkrótce połowa stawki zjechała po opony deszczowe. W tej grupie był prowadzący Auer, który nie wyhamował na śliskiej nawierzchni w alei serwisowej i potrącił członków obsługi toru. Po podobnych incydentach Edoardo Mortary i Bruno Spenglera, którzy zderzyli się ze swoimi mechanikami, wyścig został przerwany.

Seria nie opublikowała komunikatu w sprawie stanu zdrowia potrąconych. Według nieoficjalnych informacji, wszyscy mechanicy wyszli z incydentów bez szwanku, z kolei przynajmniej jeden z członków obsługi toru odniósł niegroźne dla życia obrażenia nóg.

Gdy wyścig został wznowiony, na zegarze pozostało 28 minut + jedno okrążenie. Na prowadzeniu był Wehrlein, mając za sobą Gary’ego Paffetta, Juncadellę, Müllera i Jamiego Greena – cała piątka wciąż musiała jednak zjechać na swój obowiązkowy postój, co efektywnie czyniło liderem Enga.

Paffett jako jedyny zdecydował się założyć na restart deszczowe opony, co zemściło się już na pierwszym okrążeniu, kiedy to spadł na sam koniec stawki, a po drodze zderzył się z René Rastem. Postępy robili z kolei Wittmann i Glock, którzy wyprzedzili Enga i Joela Erikssona, aby znaleźć się na piątym i szóstym miejscu.

Na 19. okrążeniu do boksów zjechał Juncadella, a na kolejnym okrążeniu zrobił to Wehrlein. Na 22. i 23. kółku na zmianę opon stawili się również Green i Müller, co dało prowadzenie Wittmannowi. Ten utrzymywał około 4-sekundową przewagę nad Glockiem i pewnie dojechał do mety na pierwszym miejscu.

Dzięki drugiej lokacie, Glock powrócił na prowadzenie klasyfikacji generalnej, a swoje drugie podium wywalczył tegoroczny debiutant Eng, który do ostatniego okrążenia musiał odpierać ataki Mike’a Rockenfellera. Najlepszym kierowcą Mercedesa był piąty Paul di Resta, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili Eriksson, Bruno Spengler, Augusto Farfus, Auer i Mortara.

Kolejna runda DTM odbędzie się w weekend 22-24 czerwca na torze ulicznym w Norymberdze.