Fabryczne Lexusy w tym roku tylko w Ameryce i Japonii

Podczas otwartego dziś Auto Salonu w Tokio, Lexus zapowiedział starty swoich zespołów fabrycznych w pojazdach GT3. W tym roku, po dwa RC-F GT3 zobaczymy za oceanem i na Dalekim Wschodzie.

O Lexusie chcącym dołączyć do rywalizacji w wyścigach pojazdów GT3 mówiono już od kilku lat – przede wszystkim za sprawą pojawienia się w 2010 roku supersportowego modelu LF-A, którego wielu fanów widziało jako interesującego konkurenta w szybko rozwijającej się specyfikacji. Ani on, ani też pierwsze wersje modelu RC-F GT3 z różnych przyczyn nie uzyskały jednak owej homologacji, pojawiając się co najwyżej w wyścigach typu niemieckiej serii VLN – tą zdobył dopiero prototyp najnowszej wersji wyścigowego coupé, pozytywnie przechodząc ubiegłoroczne testy FIA w Ladoux. Na dwa tygodnie przed wyścigiem 24h w Daytona Lexus ostatecznie rozwiał wątpliwości co do swoich fabrycznych ekip obecnych w tegorocznych rywalizacjach, zgodnie z oczekiwaniami na pierwszy plan rzucając rodzimą serię Super GT oraz amerykańskie mistrzostwa IMSA SportsCar.

W obu rywalizacjach, wspomagane przez markę ekipy wystawią do walki po dwa pojazdy. W przypadku japońskiej Super GT będzie to zespół LM Corsa, który w praktyce już od dwóch lat walczył tam jednym Lexusem RC-F GT3 obok innego samochodu tej specyfikacji. Po uzyskaniu przez Lexusa homologacji FIA, ekipa w całości przesiądzie się na pojazdy rodzimej marki, rezygnując z zakupionego na ubiegły sezon Ferrari 488 GT3. W IMSA SportsCar, reprezentantem Lexusa będzie zapowiadany już od dłuższego czasu zespół Rocketsports Racing (znany bardziej jako RSR), w przeszłości znany ze startów Jaguarami w Amerykańskiej Serii Le Mans, a ostatnio pucharowymi prototypami  Oreca FLM09. Ekipa pojawi się w wyścigach z dwoma RC-F pod nazwą 3GT Racing.

Co ciekawe, Lexus ani słowem nie wspomniał o prywatnych zespołach zainteresowanych kupnem jego pojazdów. W tym gronie znajdują się przede wszystkim niemiecki Farnbacher Racing oraz szwajcarski Emil Frey Racing – tu Lexus ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że liczy na powiększenie liczby Lexusów w wyścigach dzięki zainteresowaniu prywatnych klientów. Nie wiadomo więc, czy i kiedy samochody te pojawią się w rywalizacji w Europie i czy będzie to już obecny sezon – co dziwi tym bardziej, że właśnie w Europie model RC-F odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, na początku października wygrywając wyścig serii VLN dzięki zespołowi Farnbacher.

„Cieszę się, że udało nam się wprowadzić Lexusa RC-F do kategorii GT3. To najwyższy poziom wyścigów wśród klientów. Nasz pierwszy etap będzie polegał na wystawieniu czterech pojazdów w Stanach Zjednoczonych i Japonii, ale w przyszłości nasz RC-F GT3 będzie modelem, który zadowoli klientów na całym świecie” – powiedział dyrektor techniczny Toyota Gazoo Racing, Koei Saga.

Po raz pierwszy, wspomagany przez markę zespół zobaczymy w walce już 28 stycznia, kiedy to ekipa 3GT Racing wystartuje w kolejnej odsłonie prestiżowego 24h Daytona.

Źródło: Toyota Gazoo Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze