Roberto Merhi wygrał kwalifikacje do wyścigu Azjatyckiej Serii Le Mans w Szanghaju. Wcześniej, najszybszy w drugim treningu był pojazd zespołu G-Drive.
W porannej sesji treningowej, ekipa Carlin Racing po raz pierwszy nie znalazła się na czele tabeli wyników. Harrego Tincknella o 0.3 sekundy przebił Roman Rusinov, dzięki któremu najszybszym pojazdem był wówczas Aurus od G-Drive. W czołowej trójce znalazł się wówczas także Roberto Merhi z Eurasia Motorsport, a piątego w stawce Mathiasa Bechego z Inter Europol Competition pokonał także Shaun Thong z K2 Uchino Racing.
Czołowe czasy drugiej oficjalnej sesji treningowej należały do najsłabszych w weekend, inaczej było natomiast w kwalifikacjach. Tu ponownie podium tabeli zajęli Rusinov, Tincknell i Merhi, tym razem jednak to Hiszpan niemal od początku dyktując warunki. Jego czas 1:53.191 okazał się nie do pobicia przez konkurentów, Rusinov odpowiadając tu wynikiem 1:53.410, a Tincknell pod koniec sesji zaliczając ostateczne 1:53.242. W niedzielnym wyścigu, drugą linię na starcie uzupełni natomiast Mathias Beche, przegrywając z Rusinowem różnicą niecałych 0.05 sekundy.
W klasie LMP3, w obu sobotnich sesjach niepokonanym okazał się być Garett Grist. Brytyjczyk z ekipy Nielsen Racing już w treningu nieco odskoczył od konkurentów, przede wszystkim Davida Drouxa z Graff i Nigela Moora z Inter Europol Competition. W kwalifikacjach, Moore długo natomiast prowadził, jednak pod koniec sesji Grist zabłysnął czasem o 0.4 sekundy lepszym, odbierając rodakowi z polskiego zespołu trumf w swojej klasie.
I jeszcze klasa GT, gdzie w sobotę najszybsze okazały się Ferrari, w obu sesjach Davide Rigon z HubAuto Corsa pokonując Alessandro Pier Luigiego ze Spirit of Race. O ile jednak w treningu trzeci czas uzyskał Joel Eriksson z BMW od FIST Team AAI, to w kwalifikacjach BMW były dużo słabsze, a na trzecim znalazł się Ross Gunn z Aston Martina od D’station.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
