Car Collection Motorsport wygrywa w Zandvoort

Zespół Car Collection Motorsport wygrał inauguracyjny 12-godzinny wyścig w Zandvoort, trzecią tegoroczną odsłonę 24H Series.

Mercedes-Benz z numerem 33 prowadzony przzez Rengera van der Zande, Mirco Schultisa, Christiana Bracke'a i Petera Schmidta pokonał 330 okrążeń holenderskiego toru, pokonując o siedem okrążeń załogę Michael Kroll, Roland Eggimann, Kenneth Heyer, Christiaan Frankenhout i Maximilian Buhk w podobnym Mercedesie zespołu Hofor-Racing.

Hofor-Racing rozpoczął drugą część wyścigu z pole position po triumfie w trzygodzinnej piątkowej rywalizacji. Przez cały czas tuż za nimi było Ferrari nr 9 zespołu Scuderia Praha i Mercedes od Car Collection. Oba te zespoły wykorzystały w pełni problemy załogi nr 2, które zmusiły ją do postoju w boksach.

Renger van der Zande wyszedł na prwadzenie i zdublował całą stawkę, po czym oddał samochód w ręce Christiana Bracke'a. Jadący za nim Peter Kox w Ferrari był o kilka sekund szybszy i wrócił na okrążenie lidera, po czym odrabiał straty do lidera i wyszedł na prowadzenie, kiedy ten zjechał do boksów.

Jiri Pisarik nie był w stanie utrzymać się na pierwszym miejscu i uczestniczył w wypadku na dwie i pół godziny przed końcem wyścigu. Ferrari, Ginetta nr 105 zespołu Speedworks z Christianem Dickiem za kierownicą i Sonny Nielsen w Renault od DK Racing nr 47 zderzyli się na dojeździe do Scheivlak.

Pisarik opuścił centrum medyczne bez żadnych urazów, pozostała dwójka została odwieziona do szpitala na dalsze badania, ale obaj pozostawali przytomni i mieli właściwe reakcje.

W wyniku wypadku na prowadzenie wrócił zespoł Car Collection i po kojenym stincie Rengera van der Zande ostatnie 25 minut wyścigu za kierownicą Mercedesa przejechał właściciel zespołu Peter Schmidt, by przekroczyć linię mety i odnieść zwycięstwo na torze Zandvoort. Maximilian Buhk zatrzymał swój samochód na przedostatnim okrążeniu z powodu uszkodzenia mocowania koła.

Druga załoga Car Collection z numerem 3 uzupełniła całe podium dla Mercedesa, nieznacznie pokonując załogę Leipert Motorsport. Wysiłki Holendra Jeroena Mula za kierownicą Lamborghini nie zostały nagrodzone, przyjechał on na metę 22 sekundy za Mercedesem.

Corvette od V8 Racing zajęło piąte miejsce, przed zwycięską załogą klasy SP2 - Audi TT nr 86 od Besaplast Racing Team.

Źródło: Sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze