WRT wchodzi do LMP2

Znany ze współpracy z Audi zespół WRT zapowiedział start w rundzie Europejskiej Serii Le Mans w Belgii w prototypie LMP2.

Ekipa, która od kilku lat wodzi prym w wyścigach samochodów GT3, nie od dziś była brana pod uwagę jako zespół patrzący także na wyścigi prototypów. Mimo pojawiania się w różnych pobocznych seriach (VW Fun Cup, TCR), belgijska ekipa wciąż jednak nie decydowała się na start w rywalizacjach LMP – to zmieni się jednak już w przyszłym tygodniu, gdy WRT stanie do walki w wyścigu ELMS na torze Spa-Francorchamps w prototypie LMP2 od Onroak. Ekipa zapowiedziała start samochodu i swoich trzech dobrze znanych kierowców, niemal od razu stając się groźnym konkurentem nawet dla czołowych ekip:

Nie jest tajemnicą, że od kilku lat patrzymy na rozwój prototypów, zwłaszcza klasy LMP2, kręgosłupa Europejskiej Serii Le Mans” – powiedział szef WRT, Vincent Vosse – „teraz mamy możliwość wyjścia z nowym projektem, razem z bardzo skuteczną organizacją, jaką jest Onroak Automotive. To będzie pierwszy raz, na naszym domowym torze, co pozwoli nam pokazać nasze techniczne savoir-faire, a także strategiczne możliwości w wyścigach długodystansowych, z Pierrem Dieudonne jako menedżerem. W końcu, ma to również na celu sprawdzić ewentualne nowe obszary działalności w przyszłości”.

O ile zespół po raz pierwszy stanie do walki w prototypie Le Mans, jego kierowcy zadeklarowani do startu w Belgii mają już pewne doświadczenie w rywalizacji w tej klasie pojazdów. Laurens Vanthoor, w dwóch ostatnich sezonach brał udział w wyścigu 24h Le Mans właśnie za kierownicą prototypów LMP2 (OAK Racing i Michael Shank Racing, w obu przypadkach były to Ligiery z silnikami Hondy) – natomiast Will Stevens, po sezonie spędzonym w Formule 1 w ekipie Manor Marussi wystartował za kierownicą Oreca 05 w pierwszych trzech wyścigach obecnego sezonu WEC, w dwóch pierwszych kontynuując starty dla ekipy z Wielkiej Brytanii. Jedynie dla młodszego brata Laurensa, 18-letniego Driesa, start w Belgii będzie jego debiutem za kierownicą prototypu LMP2 – debiutem zaledwie kilka miesięcy po jego pierwszym starcie w pojeździe GT3.

Mimo tego, także i Dries optymistycznie patrzy na start ekipy w Belgii, razem z kolegami widząc nie tylko ich zespołowy debiut w tej klasie, ale nawet szansę na pewien sukces:

To dla mnie wielka szansa, nie mogę się jej doczekać. To fantastycznie, że w tej przygodzie będę uczestniczył z bratem i Willem. Trzeba przyznać, że nie mam dużego doświadczenia w samochodach z dużym dociskiem, ani też w prawdziwych długich dystansach, ale czuję się gotowy na podjęcie tego wyzwania, szczególnie na Spa. To rzeczywiście wygląda, jakby rzeczy działy się ostatnio mojej karierze bardzo szybko, ale jestem przekonany, że to nowe doświadczenie pomoże mi w rozwoju i doskonaleniu umiejętności” – mówi młody Vanthoor.

Jego brat Laurens stwierdza natomiast: „Dobrze znam Ligiera JS P2, choć nigdy nie startowałem w wersji z silnikiem Judd. Powiedziano mi, że to najlepszy silnik dla tego typu wyścigów długodystansowych. Mój pierwszy test w Ligierze LMP2 miał miejsce w 2015 właśnie na Spa, i był cudowny; to zawsze wielka frajda startować na torze takim, jak Spa w samochodzie o dużej sile docisku. Żeby sprawdzić to z WRT, mój inżynier w R8, Pierre Dieudonne, Will i mój brat, który jest bardzo dobrym „srebrnym”… wszystko to i fakt, że będziemy w Belgii i na torze, który dobrze znam, jest świetne i da nam opowiedzieć bardzo ciekawą historię. Jeśli chodzi o rywalizację, nie narzucamy na siebie pressingu na ten jeden „strzał”, ale wszyscy wiemy, że Vincent (Voss) zawsze chce wygrywać. Nie sprawdzałem jeszcze dokładnie listy startowej, a zespół dopiero odkryje strony Ligiera, ale jestem przekonany, że możemy znaleźć się nawet na podium”.

Swoje zdanie stwierdza tu również Will Stevens, dodając: „to oczywiście ekscytujące, że jestem częścią tej nowej przygody WRT. Mam pewne doświadczenie w LMP2 i liczę, że je wykorzystam. To będzie bardzo ciekawa droga do podziękowania WRT za zaufanie, jakim mnie darzyli od początku startów w tym roku. Trudno będzie wejść do ELMS w połowie sezonu, poziom jest tu bardzo wysoki, ale wszyscy wiemy jakimi profesjonalistami są ludzie z WRT i wszystko jest tu dokładnie zaplanowane. Na teraz to tylko test, jednak zobaczymy, co z tego wyjdzie; jak na razie, trzeba wykonać dobrą robotę na Spa”.

WRT pojawi się na Spa-Francorchamps w tydzień po ostatniej tegorocznej rundzie serii Blancpain GT Endurance, nadchodzącym w ten weekend wyścigu na torze Nürburgring. Wstępnie, do walki na Spa-Francorchamps ma przystąpić 13 załóg LMP2, na czele ze zwycięzcą ostatnich trzech rund, ekipą Thiriet TDS Racing oraz goniącymi ją, rosyjskimi konkurentami z G-Drive i SMP – łącznie natomiast, na starcie w przedostatniej rundzie ELMS ma pojawić się 41 samochodów.

Źrodło: w-racingteam.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze