Kalifornijskie zmagania serii IMSA na torze Laguna Seca

W ten weekend odbędzie się wyścig na znanym torze w Stanach Zjednoczonych, Laguna Seca. Podczas zmagań na obiekcie zlokalizowanym nieopodal 30-tysięcznego miasta, Monterey, pojadą prototypy GTP oraz auta GTD Pro i GTD.

Wybudowany w 1957 roku tor został sfinansowany przez lokalne firmy oraz przez dawną placówkę amerykańskiej armii, Fort Ort. Koszt budowy wyniósł wówczas 1,5 mln amerykańskich dolarów. Co ciekawe, w 1974 roku, obiekt został przekazany Departamentowi Parków Hrabstwa Monterey i Laguna Seca jest częścią parku Monterey County.

3,6-kilometrowa pętla toru Laguna Seca ma 11 zakrętów, z czego jeden jest „The Corkscrew”, czyli tzw. Korkociąg. To ciąg 3 zakrętów, w których różnica wzniesienia w przeciągu około 150 metrów wynosi 48 metrów.

Poza serią IMSA, na ten tor jeżdżą też zawodnicy IndyCar, którzy startują tam niezmiennie od 2019 roku (z wyjątkiem 2020 roku, kiedy to była spowodowana przerwą pandemiczną). Wcześniej jeździli tam też motocykliści World SBK, czy do 2013 było tam organizowane Grand Prix Stanów Zjednoczonych organizowane przez Moto GP.

Rok temu, na kalifornijskim torze wyścigowym wygrał duet Sebastien Bourdais i Renger van der Zande w ekipie Cadillac Racing #01, wspieranym przez Chip Ganassi Racing. Duet francusko-holenderski był 4 sekundy przed kierowcami Porsche, Nickiem Tandy i Mathieu Jaminet z Team Penske #6. Najniższy stopień podium przypadł Pipo Deraniemu i Alexowi Simsowi z Action Express Racing #31.

W klasie GTD Pro wygrał duet Mercedesa, Daniel Juncadella i Jules Gounon z zespołu WeatherTech Racing #79, zaś klasę GTD wygrał wówczas Kellymoss with Riley #91 z Alanem Metnim i Kay van Berlo w składzie. W 2024 roku poznamy nowych zwycięzców tych klas, bo ani Mercedes #79, ani Porsche #91 nie jedzie w stawce. W sezonie 2023, startowały też prototypy LMP2, a rywalizację wygrał Steven Thomas wraz z Mikkelem Jensenem w ekipie TDS Racing #11.

Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej jest duet Felipe Nasr i Dane Cameron z Porsche Team Penske #7. Ci zawodnicy mają 1032 punkty, wygrywając wyścig Daytona 24h, zaś w pozostałych dwóch, Sebring i Long Beach, Nasr i Cameron stawali na 3 miejscu na podium. Za nimi, z 974 oczkami na koncie są van der Zande i Bourdais, zwycięzcy zeszłorocznego wyścigu.

W pozostałych klasach prowadzą ekipy Risi Competizione #62 oraz Winward Racing #57. W przypadku zespołbu Risi, ekipa nie wystawia swojego Ferrari na wyścigi sprinterskie, przez co, zespół na pewno straci swoją pierwszą lokatę na rzecz rywali.

Również swoje pierwsze kroki w prototypie GTP będzie stawiać Bent Viscaal, kierowca z Holandii, który na weekend w Laguna Seca pojedzie w Prototnie Competition #5 wraz z Gianmarią Brunim. W trzech ekipach GTD Pro jest zmiana malowania – w ekipie Pfaff Motorsports zobaczymy historyczne malowanie McLarena nawiązujące do barw ekipy startujących w latach 80-90 w Formule 1. Z kolei w obu Fordach jest nawiązanie do 60-lecia Mustanga i nazwana została „Champion’s Spirit”.

W niedzielę o godzinie 1:30 rozpoczną się kwalifikacje do późniejszego wyścigu. Sam 160-minutowy sprint na Laguna Seca zacznie się o 21:00 czasu środkowoeuropejskiego.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze