Rebellion Racing był najszybszy w testach przeprowadzonych przed wyścigiem Petit Le Mans. Najszybszy w czwartek był Nicolas Prost - wcześniej, najlepsze czasy uzyskiwał Nick Heidfeld.

Pierwszą odsłoną rundy w Braselton były trzy dni nieoficjalnych testów, na których kierowcy (szczególnie ci nie startujący na co dzień w ALMS) mogli zapoznać się z obiektem oraz ze swoimi pojazdami. Pierwszy test miał miejsce już w niedzielę, kiedy to w dwóch czterogodzinnych sesjach, spośród 10 pojazdów najszybszym był prototyp HPD od Muscle Milk Pickett Racing - więcej, bo 24 załogi, pojawiło się w poniedziałek, kiedy to górą był już pojazd szwajcarskiej ekipy Rebellion. W środę, niewiele gorszy od Nicka Heidfelda był jego kolega, Nicolas Prost - ciekawostką okazało się, że w ani jednej sesji, na czele nie znalazła się fabryczna Corvette. W dwóch pierwszych testach, górą były Vipery, a w środę najlepszy czas uzyskało BMW Dirka Müllera.

W przypadku kategorii P1, tylko w niedzielę prototyp HPD od Muscle Milk okazał się być szybszy od Loli Rebelliona - ale stało się to głównie dlatego, że Loli po prostu na torze nie było. Czas 1:10.510 załogi nr 6, w poniedziałek już przed południem poprawił Nick Heidfeld, schodząc do 1:10.397 - a po południu, były kierowca Formuły 1 uzyskał 1:09.816. Ekipę Mulsce Milk Pickett Racing stać było tylko na 1:10.875 - a Lola-Mazda zespołu Dyson Racing zaliczyła 1:11.723. W środę, choć Rebellion postanowił przetestować nieco inną konfigurację pojazdu - Nicolas Prost uzyskał niewiele gorszy wynik od Heidfelda, z 1:09.942 - a HPD nr 6 ponownie była o (prawie) sekundę gorsza.

Z kategorii P2, w niedzielę brały udział tylko pojazdy od Level 5 - szybszym był wtedy główny kandydat do mistrzostwa sezonu, Scott Tucker z nr 551. Czas 1:13.869 okazał się lepszy nie tylko od kolegów z pojazdu nr 552 - ale i od poniedziałkowych wyników testów, kiedy to równieć na czele znalazł się Tucker. Tym razem jednak uzyskał on "tylko" 1:14.008 - za to w środę, lider klasyfikacji generalnej zszedł do 1:12.770, potwierdzając swoje ambicje co do triumfu w tegorocznym sezonie. Na drugim miejscu pojawił się wtedy David Brabham z Extreme Speed nr 01, czyli załogi głównego konkurenta Tuckera, Scotta Sharpa - jego wynik był jednak sporo gorszy, 1:14.406.

W niedzielę, jedynym uczestnikiem testów z kategorii PC była nielicząca się w rywalizacji o mistrzostwo załoga 8Star Motorsports - gdy jednak w poniedziałek i środę dołączyły do grupy inne pojazdy, załoga nr 25 wciąż widniała na czele tabeli wyników. Pojedynek między czołowymi kandydatami do mistrzostwa, Mikem Guashem i Chrisem Cummingiem, zobaczyliśmy za to dopiero w ostatnim dniu testów - wtedy zdecydowanie wygrał ten drugi, plasując się za Shawem Rayhallem z nr 25 - a Guasch z nr 52 od PR1/Mathiasem Motorsports był dopiero szósty.

W kategorii GT, w niedzielę górą okazał się być nieco niespodziewanie Viper nr 93, schodząc wtedy poniżej granicy 1:20 - wynik ten powtórzyli koledzy z zespołu z załogi nr 91 w poniedziałek, uzyskując czas 1:19.340. Najważniejszym był jednak rezultat z środy - wtedy, na czele tabeli wyników pojawił się Dirk Müller w BMW nr 56 - za to broniąca pozycji lidera Corvette nr 3 była dopiero szósta.

W GTC, w niedzielę jedynym przedstawicielem tej kategorii na Road Atlanta była załoga nr 66 od TRG. Dopiero w poniedziałek pojawiły się na torze inne pojazdy - a na czele znalazło się Porsche od Flying Lizards Motorsport - ale nie walczące o mistrzostwo nr 45, ale to z nr 44 kierowane przez Setha Neimana. Jego czas 1:24.219 okazał się być o pół sekundy szybszy od najlepszego wyniku z środy - 1:24.780 uzyskali wtedy liderzy klasyfikacji generalnej z załogi nr 22 od Alex Job Racing, a konkretnie Jeroen Bleekemolen.

Pierwszy oficjalny i obowiązkowy trening przed wyścigiem Petit Le Mans rozpocznie się w czwartek o godzinie 16:45 czasu polskiego. Kolejne odbędą się o 20:45 i 1:00 - a także w piątek o 16:20.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze