Serra dokończy sezon z Aston Martinem

Po wygraniu 24-godzinnego wyścigu Le Mans, Daniel Serra przedłużył kontrakt z zespołem Aston Martin Racing, który początkowo zakładał starty jedynie w trzech pierwszych rundach sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata.

Brazylijczyk stanowił zwycięską załogę #97, wraz z Darrenem Turnerem i Jonnym Adamem – ta dwójka miała samodzielnie startować w kolejnych rundach WEC (co jest standardem w klasie GTE Pro), lecz zespół zadecydował po Le Mans o zatrzymaniu swojej nowej gwiazdy.

„Daniel wygląda na prawdziwy talent, więc chcemy dać mu jak najwięcej wyścigów, by mógł nauczyć się torów” – powiedział szef zespołu John Gaw. „Najlepiej jest mieć tylko dwóch kierowców na sześciogodzinne wyścigi, ale chcemy wykorzystać Daniela, bo chcemy go mieć na pokładzie także w sezonie 2018 i kolejnych”.

Serra startuje na co dzień w brazylijskich mistrzostwach samochodów seryjnych, których runda koliduje z finałem sezonu WEC w Bahrajnie. Nie zostało jeszcze powiedziane, czy Serra wystartuje we wszystkich pozostałych rundach WEC, lecz na pewno zobaczymy go podczas lipcowego wyścigu na Nürburgringu.

Syn byłego kierowcy Formuły 1 Chico Serry próbował podążać śladami ojca, lecz zatrzymał się na Formule Renault Eurocup w 2005 roku, po czym powrócił do ojczyzny, by ścigać się w samochodach seryjnych.

Otrzymał on jednak szansę bycia kierowcą testowym Dunlopa i uczestniczył w pracach nad przesiadką Astona Martina z opon Michelin na Dunlop. Zyskane w ten sposób doświadczenie skłoniło brytyjski zespół do dania Brazylijczykowi szansy, którą zamienił na zwycięstwo w 24h Le Mans w swoim pierwszym starcie.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze