López zdobywa pole position na Monzy

José María López wywalczył pole position do niedzielnego 6-godzinnego wyścigu Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze Monza. Kierowca Toyoty pokonał swojego zespołowego kolegę Brendona Hartleya oraz Nicolasa Lapierre’a z Alpine.

Argentyńczyk potrzebował dwóch okrążeń kwalifikacyjnych, bowiem za pierwszym razem zablokował koła na hamowaniu do pierwszej szykany i nie zmieścił się na torze. To było jednak tylko niewielkie potknięcie, bowiem za drugim razem López wykręcił czas 1:35,899 i na cztery minuty przed końcem wskoczył na pierwsze miejsce, gdzie pozostał już do końca.

Do tego momentu na czele znajdował się jego zespołowy kolega Hartley z wynikiem gorszym o 0,062 sekundy. Lapierre zaliczył powolny początek, lecz w połowie sesji rozkręcił się i uzyskał czas 1:36,121, dający mu pierwsze miejsce.

Po pierwszej serii okrążeń po nowe opony zjechali obaj kierowcy Glickenhaus – Luis Felipe Derani i Richard Westbrook. Nie mogli ich jednak wykorzystać, bowiem na niecałe trzy minuty przed końcem na wyjściu z drugiego zakrętu Lesmo rozbił się Stoffel Vandoorne, wywołując czerwoną flagę. Po wznowieniu sesji prawie wszyscy wyjechali na tor tworząc tłok, który uniemożliwił poprawę rezultatów. Amerykański zespół, który po raz pierwszy wystawia dwa samochody w wyścigu WEC, przystąpi więc do rywalizacji z czwartej i piątej pozycji.

Na czele klasy LMP2 uplasował się Charles Milesi, który na cztery minuty przed końcem wykręcił czas 1:38,527 za kierownicą prototypu zespołu Team WRT. Pokonał on Filipe Albuquerque z United Autosports USA oraz Bena Hanleya z DragonSpeed USA.

Kwalifikacje w klasie GTE Pro przebiegły podobnie jak w przypadku hipersamochodów – najszybszy Kevin Estre podczas swojej pierwszej próby nie zmieścił się w pierwszej szykanie i musiał próbować ponownie. Kierowca Porsche jest jednak w tym sezonie nie do zatrzymania i wywalczył trzecie z rzędu pole position, wykręcając w drugiej połowie sesji czas 1:45,412.

Tuż za nim uplasował się bohater lokalnej publiczności Alessandro Pier Guidi w Ferrari. Włoch stracił zaledwie 0,065 sekundy do rezultatu pole position i pokonał w kwalifikacjach Gianmarię Bruniego i Miguela Molinę.

Pole position w klasie GTE Am wywalczył Ben Keating w Astonie Martinie, który różnicą 0,269 sekundy pokonał Françoisa Perrodo w Ferrari.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze