Ferrari pozostaje na czele w połowie 6h Imoli

Dwa fabryczne Ferrari 499P ekipy AF Corse plasują się na czele wyścigu 6 godzin Imoli w połowie rywalizacji. Prowadzenie w klasie LMGT3 utrzymuje Porsche.

Trzy Ferrari 499P znajdowały się na czele stawki na koniec pierwszej godziny rywalizacji. Sytuacja zmienił się jednak podczas zjazdów do boksów.

Zarówno fabryczna ekipa Porsche Penske Motorsport jak i Toyota Gazoo Racing zdecydowały się skrócić pierwsze tankowanie, aby zyskać pozycje na torze względem Ferrari. O ile Antonio Giovinazzi w #51 utrzymał prowadzenie, Mike Conway i Laurens Vanthoor przeskoczyli przed startującego z pole position Nicklasa Nielsena w #50.

Formację Ferrari jeszcze bardziej rozbił Robert Kubica, który otrzymał karę przejazdu przez boksy za zbyt szybką jazdę podczas neutralizacji. Polak za kierownicą żółtego Ferrari #83 spadł przez to na dziewiątą lokatę.

Jeszcze przed końcem drugiej godziny Nielsen wyprzedził jednak Vanthoora w zakręcie Tamburello i wyszedł na trzecią lokatę, a podczas kolejnej rundy pit-stopów przeskoczył też Toyotę #7. Dwa czerwone Ferrari znów prowadziły więc w domowym wyścigu, choć w odwrotnej kolejności niż wystartowały.

Taka sytuacja utrzymała się także po kolejnej rundzie pit-stopów przed półmetkiem wyścigu, gdzie w Ferrari doszło do zmian kierowców. W aucie #51 zasiadł James Calado, a w #50 Miguel Molina. Zespół Ferrari-AF Corse dokonał zjazdów w odstępie okrążenia, przez co oba auta przez chwilę rywalizowały koło w koło, lecz szybko się to unormowało i w chwili półmetka rywalizacji dzieliło je sześć sekund.

Gorsze z dwóch Ferrari cały czas w zasięgu wzroku utrzymuje Nyck de Vries w Toyocie #7, za którym plasują się André Lotterer i Michael Christensen w Porsche #6 i #5. Ryō Hirakawa w Toyocie #8 jedzie na szóstej pozycji, przed Robinem Frijnsem w BMW #20. Robert Szwarcman zmienił Roberta Kubicę pod koniec trzeciej godziny za kierownicą Ferrari #83 i zajmuje siódmą lokatę, przed dwoma Porsche od Hertz Team Jota i Lamborghini.

W klasie LMGT3 prowadzenie utrzymuje startujące z pole position Porsche #91, w którym Joel Sturm zmienił Aleksandra Małychina i odjechał na 15 sekund od lepszego z dwóch BMW, z Valentino Rossim za kierownicą.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze