Podwójna wygrana Audi w São Paulo

Dwa Audi wygrały wyścig FIA WEC na torze Interlagos w Brazylii. Już na początku, wypadek wyeliminował z walki prototyp Toyoty – w GT zwycięstwa nie dali sobie odebrać Włosi z AF Corse.

Był to wyścig średnio interesujący rywalizacją, za to obfitujący w niespodziewane zwroty akcji. Pierwszy z nich, już pół godziny po starcie wyeliminował z walki cichego faworyta – walczącą z dwoma Audi Toyotę TS030. Przez uszkodzenie bariery, miała wtedy miejsce godzinna neutralizacja – a później, wskutek zaskakujących awarii,  z wyścigu odpadały także pojazdy LMP2 i obu kategorii GTE. Szczególnie dramatycznym wydarzeniem było to, co stało się pod koniec piątej godziny z prowadzącymi w GTE Am Duńczykami – w ich nowym (zakupionym po tragicznym wypadku na Le Mans) Aston Martinie niespodziewanie odpadło koło, niszcząc przy tym układ hamulcowy i eliminując ich z gry. Z pojedynków, za najciekawszy można natomiast uznać rywalizację załogi Aston Martina nr 97 i Ferrari nr 51 o zwycięstwo w GTE Pro – przy czym mimo niemal czterogodzinnej jazdy kierowców Vantage za Włochami, ci drudzy ani na moment nie dali sobie odebrać prowadzenia.

Kibice LMP1, a szczególnie Toyoty, z pewnością mają wiele do powiedzenia kierowcy Lotusa nr 32, Dominikowi Kraihamerowi. To właśnie on, pół godziny po starcie uderzył w Toyotę, oba pojazdy wyrzucając na barierę z opon – i eliminując z dalszej rywalizacji. Od tego momentu, wygrana Audi była właściwie formalnością – choć w godzinie piątej, śmieszny i straszny incydent z kołem u Audi nr 2 (podczas wyjazdy z alei serwisowej, niedokręcone koło odczepiło się od samochodu, a po odbiciu od bariery wylądowało na nim i przejechało tak całe okrążenie) urozmaicił nieco walkę w tej kategorii. Mimo wszystko, strata Rebelliona do Audi była jednak zbyt duża – a z braku innych „urozmaiceń”, oba Audi dojechały do mety na czołowych pozycjach.

Bardziej interesująco wyglądała rywalizacja w kategorii LMP2 – choć tu, niespodziewanie szybką okazała się załoga G-Drive. Ta, głównie dzięki jadącemu przez pierwsze godziny Mike’owi Conwayowi, praktycznie ani na chwilę nie dała sobie odebrać prowadzenia. O drugie miejsce walczyły już jednak PeCom i OAK Racing, a w pierwszej części także Greaves Motorsport – choć walka ta była raczej pojedynkiem strategów, a nie kierowców. Bitwa zakończyła się połowicznym zwycięstwem OAK Racing, gdyż mająca na koncie mniej pit-stopów załoga nr 35 przejechała metę przed PeCom – ale awaria, na godzinę przed końcem wyścigu wyrzuciła z czołówki załogę nr 24. Prototyp od Greaves utrzymywał się wysoko, gdy jechał nim Björn Wirdheim – później jednak zwolnił i ostatecznie zajął miejsce czwarte, przed OAK nr 45. Mająca od startu problemy załoga Delta-ADR, wyścigu nie ukończyła – podobnie jak oba pojazdy Lotusa, z których jeden, pół godziny po starcie zderzył się z Toyotą – a drugi „padł” jeszcze wcześniej.

Do ostatniej chwili, kibice zastanawiali się natomiast, czy kierowcy Aston Martina nr 97 pokonają prowadzących w GTE Pro od drugiej godziny Włochów z Ferrari nr 51. Tu wyścig rozpoczął się od pechowego kapcia w Porsche nr 92, które zapowiadało się na groźnego konkurenta dla Ferrari i Aston Martinów – Porsche spadło wtedy na dalsze pozycje i do walki o zwycięstwo już nie powróciło. Po wznowieniu wyścigu półtorej godziny po starcie, pech przeszedł na Ferrari nr 71, z którego Toni Vilander musiał się ewakuować z powodu regularnego pożaru – a kilkadziesiąt minut później, z wyścigiem pożegnał się Bruno Senna, u którego częściowo oderwane tylne koło było skutkiem wcześniejszego kontaktu z Ferrari kategorii GTE Am. Mniejsze, aczkolwiek uciążliwe problemy miała także załoga nr 98 – przez co przez cztery godziny, o zwycięstwo walczyli kierowcy Ferrari nr 51 i Aston Martina nr 97 – a dwie kolejne lokaty miały niemal zapewnione załogi Porsche. Ostatecznie, triumfem mogli cieszyć się Włosi z AF Corse – na których mimo prób i kilku pit-stopów. sposobu nie znaleźli Darren Turner i Stefan Mücke.

W GTE Am, do końca piątej godziny, prowadzenie pewnie utrzymywali Duńczycy z załogi nr 95 – wtedy jednak, feralne koło zniszczyło ich szanse na zwycięstwo. Liderem zostali więc kierowcy drugiego Aston Martina – ci natomiast, do tej pozycji dochodzili przez pierwsze dwie godziny. Najpierw Stuart Hall awansował dzięki niezjechaniu na pit-stop podczas neutralizacji i zrobieniu to dopiero dużo później, niż konkurenci – potem jego zmiennik, Jamie Cambell-Walter, w bezpośrednim starciu wyszedł przed załogę nr 81 od 8Star. Ta, w kolejnych minutach walczyła już tylko o miejsce trzecie z Porsche nr 88 od Proton Competition. Kilkakrotnie dochodziło tu do zmian – ostatecznie jednak, Amerykanie pojedynek ten wygrali – a pod koniec, Protona omal nie wyprzedziło Porsche od IMSA. Pecha miała tu załoga AF Corse, która została przesunięta na koniec stawki z powodu naruszenia regulaminu technicznego w kwalifikacjach – a w wyścigu miała kontakty z Porsche i Aston Martinami z kategorii GTE Pro. Awarie doskwierały również Corvette od Larbre – a Krohn Racing rozpoczął nienajlepszy wyścig od 3-minutowej kary za wymianę silnika po kwalifikacjach.


Dokończenie relacji z wyścigu:

Trzy kwadranse przed końcem wyścigu, Nicolas Prost z Rebelliona zjechał na ostatni pit-stop Loli nr 12 – a chwilę później zrobili to kierowcy Audi. Do mety dojechać mieli więc Marcel Fässler i Allan McNish – ten drugi wciąż z przewagą prawie dwóch okrążeń nad ekipą ze Szwajcarii. Przez ostatnie pół godziny, nie doszło już do żadnych incydentów – a Brytyjczyk ową przewagę dwóch okrążeń zaliczył – i właśnie tak ostatecznie wyglądała różnica między Audi nr 2 a Lolą nr 12. Tą do mety prowadził Mathias Beche, który zmienił się z Prostem 45 minut wcześniej.

Niespodziewana awaria w prototypie nr 24 od OAK zniszczyła szanse na dwa miejsca na podium tej ekipy – jedynym pytaniem było więc, kiedy po pit-stopie załogi nr 35 zjedzie Nicolas Minassian z konkurencyjnego pojazdu od PeCom. Różnica ta wyniosła 10 minut, Minassian pojawił się w boksach tuż po liderze z G-Drive – i wyjechał za prototypem nr 35, tracąc do niego około 30 sekund. Różnica, z czasem zaczęła się zmniejszać – jednak na doścignięcie jadącego w OAK Bertranda Baguette było już za późno. Belg dojechał do mety niecałe 20 sekund przed Minassianem – a lider wygrał z OAK Racing o jedno okrążenie.

W GTE Pro, walka między dwoma czołowymi załogami trwała do samego końca – jednak Gianmaria Bruni wciąż i wciąż uciekał ścigającemu go Darrenowi Turnerowi. Ten, niedługo przed końcem miał szansę na wyprzedzenie Włocha – przeszkodził mu jednak jeden z pojazdów kategorii GTE Am. Ostatecznie, Turner dojechał do mety półtorej sekundy za Brunim – a ten dopiero wtedy mógł cieszyć się ze zwycięstwa w czterogodzinnym pojedynku z załogą Aston Martina. nr 97. Kolejne miejsca, zgodnie z przewidywaniami zajęły dwie załogi Porsche.

Również tak, jak przewidywano, do mety na czele dojechał Aston Martin nr 96 – nie doznając w ostatniej godzinie przygody takiej, jak ta u Duńczyków z siostrzanego nr 95. Po ostatnich pit-stopach, na drugim miejscu widniał Davide Rigon z Ferrari od 8Star – i systematycznie zwiększał on przewagę nad Christianem Riedem z Porsche od Proton Competition, ostatecznie wygrywając z nim o minutę. Ried natomiast, w ostatnich minutach został dogoniony przez Raymonda Naraca w Porsche nr 76 od IMSA – i mało brakowało, by to właśnie Francuzi zakończyli wyścig na trzecim miejscu w tej kategorii. Riedowi udało się jednak to miejsce obronić – i na mecie zjawił się z przewagą 0.3 sekundy nad Naraciem.

Poz Nr Kierowcy     Zespół   Rezultat
1 1

André Lotterer
Benoît Tréluyer
Marcel Fässler

1

LMP1

Audi Sport Team Joest 235 okr.
2 2

Tom Kristensen
Loïc Duval
Allan McNish

2

LMP1

Audi Sport Team Joest +3 okr. 
3 12

Nicolas Prost
Neel Jani
Nick Heidfeld
3 LMP1 Rebellion Racing +5 okr.
4 26

Roman Rusinov
John Martin
Mike Conway
1 LMP2

G-Drive Racing +13 okr.
5 35

Bertrand Baguette
Ricardo Gonzalez
Martin Plowman
2 LMP2 OAK Racing +14 okr.
6 49

Luis Pérez-Companc
Nicolas Minassian
Pierre Kaffer
3 LMP2 Pecom Racing (+19.309)
7 41

Christian Zügel
Gunnar Jeanette
Björn Wirdheim

4

LMP2

Greaves Motorsport +18 okr.
8 45

Jacques Nicolet
Jean-Marc Merlin
Keiko Ihara
5 LMP2 OAK Racing +21 okr. 
9 51

Gianmaria Bruni
Giancarlo Fisichella

1

GTE Pro

AF Corse +23 okr 
10 97
Darren Turner
Stefan Mücke
2 GTE Pro Aston Martin Racing (+1.401) 
11 24

Olivier Pla
David Heinemeier-Hansson
Alex Brundle
6 LMP2 OAK Racing (+10.792)
12 91
Jörg Bergmeister
Patrick Pilet
3 GTE Pro Porsche AG
Team Manthey
+25 okr.
13 92
Marc Lieb
Richard Lietz
4 GTE Pro Porsche AG
Team Manthey
+26 okr.
14 96
Stuart Hall
Jamie Campbell-Walter
1 GTE Am Aston Martin Racing +27 okr.
15 81

Vicente Potolicchio
Rui Aguas
Davide Rigon
2 GTE Am 8Star Motorsports (+45.690)
16 88

Christian Ried
Gianluca Roda
Paolo Ruberti
3 GTE Am Proton Competition +28 okr.
17 76

Raymond Narac
Christophe Bourret
Jean-Karl Vernay
4 GTE Am IMSA Performance
Matmut
(+0.354) 
18 57

Tracy Krohn
Niclas Jönsson
Maurizio Mediani
5 GTE Am Krohn Racing +32 okr 
19 50

Patrick Bornhauser
Julien Canal
Fernando Rees
6 GTE Am Larbre Competition +41 okr. 
20 98

Paul Dalla Lana
Pedro Lamy
Richie Stanaway
5 GTE Pro Aston Martin Racing +49 okr. 

NSK 95

Nicki Thiim
Kristian Poulsen
Christoffer Nygaard
7 GTE Am Aston Martin Racing +73 okr.
NSK 61

Jack Gerber
Matt Griffin
Marco Cioci

8 GTE Am AF Corse +161 okr.
NSK 99
Rob Bell
Bruno Senna
6 GTE Pro Aston Martin Racing +174 okr.
NSK 25

Tor Graves
Robbie Kerr
James Walker
7 LMP2 Delta-ADR +177 okr.
NSK 71
Kamui Kobayashi
Toni Vilander
7 GTE Pro AF Corse +184 okr.
NSK 31

Kevin Weeda
Christophe Bouchut
James Rossiter
8 LMP2 Lotus +188 okr.
NSK 8

Anthony Davidson
Sébastien Buemi
Stéphane Sarrazin
4 LMP1 Toyota Racing +210 okr.
NSK  32

Thomas Holzer
Dominik Kraihamer
Jan Charouz
9 LMP2 Lotus +212 okr.

W klasyfikacji generalnej, w LMP1 szanse kierowców Toyoty na pokonanie załóg Audi są coraz mniejsze – a na czele wciąż widnieją ci z pojazdu nr 2, o 22 punkty wygrywając z byłymi mistrzami serii z nr 1. Kierowcy Toyoty tracą do liderów 49 punktów – co oznacza, że aby wygrali, konkurencyjna załoga Audi nr 2 musiałaby przynajmniej raz nie dojechać do mety. Jeszcze gorzej wygląda to w rywalizacji producentów – tu, oba Audi musiałyby dwukrotnie nie zdobyć punktów, by japoński producent mógł pokonać konkurenta z Niemiec.

Poz   Kierowca Pkt Poz   Producent Pkt
1

Tom Kristensen
Loïc Duval
Allan McNish
112 1 Audi 128
2

André Lotterer
Benoît Tréluyer
Marcel Fässler
90 2 Toyota 67
3

Anthony Davidson
Sébastien Buemi
Stéphane Sarrazin
63        
4

Marc Gené
Oliver Jarvis
Lucas Di Grassi
45        
5
Alexander Wurz
Nicolas Lapierre
37        

W LMP2 natomiast, przy okazji wyścigu w Säo Paulo przyszła również informacja w sprawie dyskwalifikacji zespołu G-Drive na Le Mans 24h. Decyzja dot. odwołania się zespołu zostanie podjęta 10. września – i jeśli trzeci na Pętli de la Sarthe kierowcy otrzymają z powrotem swoje punkty, wyraźnie zbliżą się do prowadzących. Obecnie, liderami jest trójka z pojazdu nr 35 od OAK Racing, o 14 punktów wygrywająca z tymi z nr 24 – a na trzeciej pozycji widnieją zawodnicy argentyńskiego PeCom, tylko punkt gorsi od OAK nr 24. Kierowcy G-Drive są obecnie czwarci i tracą do PeCom 24 punkty – jeśli jednak odzyskają 30 oczek za trzecie miejsce w Le Mans, staną na równi z PeCom, gdyż ta za Le Mans dostanie wtedy punkty za pozycję piątą, a nie czwartą. W przypadku załóg, OAK nr 35 wygrywa z PeCom nie o 15, ale o 9 oczek – a to dlatego, że tu nie uczestniczy druga załoga Greaves Motorsport, która obecna była tylko w Le Mans – a której kierowcy zajęli wtedy czwarte miejsce. 

Poz   Kierowca  Pkt  Poz   Załoga Nr Pkt
1

Bertrand Baguette
Ricardo González
Martin Plowman
95 1 OAK Racing  35 95
2

Olivier Pla
David Heinemeier-Hansson
Alex Brundle
81 2 PeCom Racing 49 86
3

Luis Pérez-Companc
Nicolas Minassian
Pierre Kaffer
80 3 OAK Racing  24 81
4

Roman Rusinov
John Martin
Mike Conway
46 4 G-Drive Racing 26 46
5

Michael Krumm
Jann Mardenborough
Lucas Ordóñez
30 4 Greaves Motorsport 41 46

W GTE Pro, drugie miejsce na Interlagos wyprowadziło na czoło startujących tam kierowców Aston Martina nr 97 – Darrena Turnera i Stefana Mücke. Dwa punkty mniej mają byli liderzy, Marc Lieb i Richard Lietz z Porsche nr 92 – którzy, gdyby w niedzielę dojechali do mety przed kolegami z nr 91, utrzymaliby prowadzenie w klasyfikacji. 5 punktów tracą do lidera zwycięzcy z São Paulo, Gianmaria Bruni i Giancarlo Fisichella – a za nieobecnym w Brazylii Romainem Dumas, tyle samo punktów mają Kamui Kobayashi i Toni Vilander z pechowego na Interlagos Ferrari nr 71 oraz Jörg Bergmeister i Patrick Pilet z Porsche nr 91. W przypadku załóg, nr 97 od Aston Martin Racing o 3 punkty przeważa nad Porsche nr 92 – a o 8 nad Ferrari nr 51. Ferrari prowadzi za to wśród producentów, o 4 punkty (149 do 145) wygrywając z Porsche – a o 15 z Aston Martinem. 

Poz   Kierowca Pkt Poz   Załoga Nr Pkt
1
Darren Turner
Stefan Mücke
86 1 Aston Martin Racing 97 89
2
Marc Lieb
Richard Lietz
84 2 Porsche AG Team Manthey 92 86
3
Gianmaria Bruni
Giancarlo Fisichella
81 3 AF Corse 51 81
4 Romain Dumas 72 4 AF Corse 71 60
5
Jörg Bergmeister
Patrick Pilet
57 5 Porsche AG Team Manthey 91 59
5
Kamui Kobayashi
Toni Vilander
57          
Poz   Producent Pkt
1 Ferrari 149
2 Porsche 145
3 Aston Martin 134

Wśród kierowców GTE Am, na prowadzeniu są Jean-Karl Vernay i Raymond Narac z Porsche nr 76 od IMSA – a ich nieobecny na Spa-Francorchamps partner Christophe Bourret jest trzeci i traci do nich 8 punktów. Między nimi są Jamie Campbell-Walter i Stuart Hall z Aston Martina nr 96, którzy do liderów tracą 6 punktów – a 10 straty mają kierowcy Ferrari od 8Star: Rui Aguas i Vincente Potolicchio. Jeszcze jeden więcej tracą Julien Canal i Patrick Bornhauser z Corvette od Larbre – a dopiero siódme miejsce zajmują Christoffer Nygaard i Kristian Poulsen, niezwykle pechowi w Brazylii Duńczycy z Aston Martina nr 95. W przypadku załóg, IMSA Performance nr 76 ma dwa punkty przewagi nad nr 81 od 8Star i nr 96 od Aston Martin Racing oraz 5 nad nr 50 od Larbre Competition.

Poz   Kierowca Pkt Poz   Załoga Nr Pkt
1
Raymond Narac
Jean-Karl Vernay
76 1 IMSA Performance Matmut 76 76
2
Stuart Hall
Jamie Campbell-Walter
70 2 8Star Motorsports 81 74
3 Christophe Bourret 68 3 Aston Martin Racing 96 74
4
Vicente Potolicchio
Rui Águas
66 4 Larbre Competition 50 71
5
Patrick Bornhauser
Julien Canal
65 5 Proton Competition 88 55

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze