Drugi triumf Toyoty, ale bez dubletu

Załoga Toyoty nr 8 wygrała drugi tegoroczny wyścig serii FIA WEC. Drugie miejsce dla Audi obronił Loïc Duval, nie dając się wyprzedzić Stéphane Sarrazinowi.

To był ciekawy wyścig, w którym wiele się działo. Co prawda, zwycięzcę na pozycji lidera widzieliśmy już od dobrych kilku godzin – niemal do końca nie wiedzieliśmy jednak, kto znajdzie się na podium. Wynik: kolejne zwycięstwo Toyoty, i to tej samej załogi, która triumfowała w Silverstone – z drugiej jednak strony, przypomniało o sobie również Audi, które szczególnie w ostatniej godzinie pokazało, że informacje o jego słabości wobec 1000-konnych napędów Toyoty są zupełnie przesadzone. Rebellion zainteresował nas głównie samą obecnością swoich nowych R-One, w mało licznej kategorii LMP2 działo się dość niewiele – obie kategorie GT padły natomiast łupem zespołu AF Corse, choć po części było to skutkiem nietypowej liczby pit-stopów Aston Martina. Warto także zauważyć, że w wyścigu nie miała miejsce ani jedna neutralizacja – a do mety nie dojechał tylko Rebellion nr 13, w praktyce rzucony z fabryki od razu na głęboką wodę.

W ostatniej godzinie wyścigu, w LMP1 praktycznie już tylko dramat mógł odebrać zwycięstwo załodze Toyoty nr 8. Dzięki pewnej jeździe bez problemów, Davidson, Lapierre i Buemi w pełni zasługiwali na to miejsce – zasłużyć na drugą lokatę musieli natomiast kierowcy Toyoty nr 7 i Audi nr 1. Na ich pojedynek, z pewnością zwrócone były oczy większości kibiców wyścigu – szczególnie wtedy, gdy pół godziny przed końcem wyścigu, Sarrazin doganiał Duvala. Toyota pojawiła się w boksach jako pierwsza, o 7 minut wyprzedzając ostatni pit-stop Audi – ten nie zmienił sytuacji na torze. Przeciwnie – strata Sarrazina zwiększyła się z 3 do 7 sekund, których kierowca Toyoty nie potrafił zniwelować – przez co ostatecznie, właśnie z taką przewagą, Duval wjechał na metę jako drugi i zapewnił swojej załodze oraz Audi 18 punktów. Poza podium znalazło się Porsche nr 14, które niespodziewanie, pod koniec wyścigu zaliczyło jeszcze jeden krótki pit-stop – a za dwoma kolejnymi Audi znalazł się Rebellion R-One nr 12, dla którego wyścig ten był dopiero początkiem kariery.

Do zmian nie doszło już także w kategorii LMP2, gdzie niemal pewną zwycięstwa była załoga G-Drive. Na godzinę przed metą, przewaga Oliviera Pla nad konkurentami wynosiła 40 sekund – tą, Francuz zwiększył ostatecznie do ponad minuty. Coś mogło się stać co najwyżej między prototypami z miejsc 2-3. – ale i tu, mający przewagę zespół Jota Sport utrzymał ją do mety, zmieniający Marca Gené Harry Tincknell pokonując Richarda Howsona z KCMG. Niezadowoleni z wyniku mogą być głównie członkowie zespołu SMP, którzy w ten weekend popełnili jednak trochę błędów – lub po prostu mieli pecha.  

Przegranym nie tylko w kategorii GTE Pro, ale w obu klasach GT może czuć się przede wszystkim Aston Martin – w Pro spadając z miejsc 2-3. na 4-5. Większa liczba pit-stopów, z czego ostatni 50 minut przed końcem wyścigu, zrzuciła z podium załogę nr 97 – nr 99 został natomiast już wcześniej wyprzedzony przez Ferrari nr 71 i Porsche nr 91. Pojedynek tych dwóch pojazdów stał się drugim po rywalizacji prototypów LMP1, najciekawszym elementem ostatniej godziny wyścigu – świetny pościg i skuteczny atak Patricka Pileta nie pozwolił dojechać na drugim miejscu Davide Rigonowi. AF Corse nie mogło się więc cieszyć z dubletu – może jednak chwalić się zwycięstwem Gianmarii Bruniego i Toniego Vilandera.

Nieco lepiej, Aston Martin wypadł w kategorii GTE Am – choć i tu, inny plan taktyczny mógł sprawić, że to ten zespół cieszyłby się ze zwycięstwa. A tak, również i tutaj triumfował zespół AF Corse – choć trzeba przyznać, że załodze nr 61, owe zwycięstwo w pełni się należało. Aston Martiny zajęły dwie pozostałe pozycje na podium – a poza nim znalazły się m.in. Proton Competition i 8Star Motorsports, szczególnie ten drugi ponownie dojeżdżając do mety poniżej oczekiwań.

Wyścig w Belgii kończy regularną, europejską część rywalizacji FIA WEC – przed nami jest już tylko kultowy i rządzący się swoimi prawami 24h Le Mans. Po nim, rywalizacja Mistrzostw Świata Endurance przeniesie się do USA – by następnie przez Azję i półwyseb Arabski zakończyć tegoroczny sezon w Brazylii. 

Poz Nr   Kierowcy   Klasa   Zespół   Rezultat
1 8

Anthony Davidson
Sébastien Buemi
Nicolas Lapierre
1 LMP1-H Toyota Racing 171 okr.
2 1

Tom Kristensen
Loïc Duval
Lucas di Grassi
2 LMP1-H Audi Sport Team Joest +1:13.926
3 7

Stéphane Sarrazin
Alexander Wurz
Kazuki Nakajima
3 LMP1-H Toyota Racing +1:20.861
4 14

Marc Lieb
Romain Dumas
Neel Jani
4 LMP1-H Porsche Team +1 okr.
5 2

André Lotterer
Benoît Tréluyer
Marcel Fässler
5 LMP1-H Audi Sport Team Joest (+52.000)
6 3

Felipe Albuquerque
Oliver Jarvis
Marco Bonanomi
6 LMP1-H Audi Sport Team Joest +2 okr.
7 12

Nicolas Prost
Nick Heidfeld
Mathias Beche
7 LMP1-L Rebellion Racing +10 okr.
8 26

Roman Rusinov
Olivier Pla
Julien Canal
1 LMP2 G-Drive Racing +11 okr.
9 38

Marc Gené
Simon Dolan
Harry Tincknell
2 LMP2 Jota Sport (+1:11.196)
10 47

Matthew Howson
Richard Bradley
Tsuigo Matsuda
3 LMP2 KCMG +12 okr.
11 37

Kirył Ładygin
Wiktor Szajtar
Anton Ładygin
4 LMP2 SMP Racing +13 okr.
12 27

Siergiej Żłobin
Nicolas Minassian
Maurizio Mediani
5 LMP2 SMP Racing (+1:09.853)
13 51
Gianmaria Bruni
Toni Vilander
1 GTE Pro AF Corse +19 okr.
14 91
Patrick Pilet
Jörg Bergmeister
2 GTE Pro Porsche AG Team Manthey +20 okr.
15 71
Davide Rigon
James Calado
3 GTE Pro AF Corse (+11.615)
16 97

Stefan Mücke
Darren Turner
Bruno Senna
4 GTE Pro Aston Martin Racing (+21.604)
17 99

Alex MacDowall
Darryl O'Young
Fernando Rees
5 GTE Pro Aston Martin Racing +21 okr.
18 61

Marco Cioci
Mirco Venturi
Luís Pérez Companc
1 GTE Am AF Corse +22 okr.
19 95

David Heinemeier-Hansson
Kristian Poulsen
Richie Stanaway
2 GTE Am Aston Martin Racing (+32.241)
20 98

Paul Dalla Lana
Pedro Lamy
Christoffer Nygaard
3 GTE Am Aston Martin Racing (+56.072)
21 92
Marco Holzer
Frédéric Makowiecki
6 GTE Pro Porsche AG Team Manthey +23 okr.
22 88

Christian Ried
Klaus Bachler
Khaled Al Qubaisi
4 GTE Am Proton Competition (+57.565)
23 20

Mark Webber
Brendon Hartley
Timo Bernhard
8 LMP1-H Porsche Team (+1:14.950)
24 81

Steve Wyatt
Michele Rugolo
Andrea Bertolini
5 GTE Am AF Corse (+1:24.723)
25 75

François Perrodo
Emmanuel Collard
Matthieu Vaxivière
6 GTE Am ProSpeed Competition +25 okr.
26 60

Raffaele Gianmaria
Peter Mann
Lorenzo Casé
7 GTE Am AF Corse +26 okr.
27 90

Vicente Potolicchio
Gianluca Roda
Paolo Ruberti
8 GTE Am 8Star Motorsports +29 okr.
NSK 13

Andrea Belicchi
Dominik Kraihamer
Fabio Leimer
- LMP1-L Rebellion Racing +124 okr.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze