Chilton i Buncombe zamykają skład Nissana!

Nie sprawdziły się pogłoski o dołączeniu do Nissana Francuza Nicolasa Lapierre. Dwa ostatnie miejsca w załogach nowej ekipy WEC zajmą Max Chilton i Alex Buncombe.

Dla 23-letniego Maxa Chiltona, obecność w Nissanie będzie szansą na zmianę swojego wizerunku po dwóch raczej nieudanych sezonach startów w jednym z najsłabszych zespołów Formuły 1, Marussia. Co ciekawe, młody Brytyjczyk nie po raz pierwszy pojawi się w wyścigach długodystansowych – w sezonie 2007, Chilton w wieku zaledwie szesnastu lat startował dla rodzimego zespołu Arena Motorsports International w dwóch wyścigach Serii Le Mans. O ile wówczas była to odskocznia od Brytyjskiej Formuły 3, w której w praktyce rozpoczął karierę w samochodach jednoosobowych – teraz, walka dla Nissana w całym sezonie WEC będzie głównym celem młodego Brytyjczyka.

„Jestem zaszczycony, że zostałem zaproszony do tak prestiżowej, fabrycznej ekipy, jak Nissan, i to w mistrzostwach, których status z roku na rok rośnie. Le Mans od zawsze miały niesamowity autorytet, a ścigać się tu jako kierowca fabryczny to jak spełnione marzenie. Moim celem zawsze było ściganie się na najwyższym poziomie, a technologia, jaka pojawiła się w Nissanie GT-R LM Nismo jest tak imponująca jak w samochodzie Formuły 1. Po spotkaniu z zespołem i pierwszym kontakcie z poświęceniem i pragnieniem do zwycięstw, jaka widnieje w tym projekcie, nie mogę się doczekać obecności na torze” – powiedział Max Chilton.

Chilton pojawi się w całym tegorocznym sezonie WEC. Do załogi przeznaczonej do startów jedynie w 24h Le Mans, Nissan dołączył natomiast swojego regularnego kierowcę z wyścigów GT, Alexa Buncombe. 10 lat starszy od Chiltona Brytyjczyk, od lat jest podstawowym kierowcą zespołu Team RJN walczącego w seriach Blancpain Endurance i Brytyjskich Mistrzostwach GT – startował on również w pojedynczych wyścigach długodystansowych dla samochodów GT3. W przypadku prototypów, Buncombe zaliczył dwa wyścig w kategorii LMP2, po jednym w Europejskiej i Amerykańskiej Serii Le Mans.

„To prawdziwe spełnienie moich marzeń. Byłem zszokowany, gdy otrzymałem propozycję i od tego momentu nie mogłem zdjąć uśmiechu z twarzy. To niezwykle satysfakcjonujące, że mogę być mentorem zwycięzców Akademii GT, szczególnie widząc, jak chęci Lucasa (Ordóñeza) czy Janna (Mardenborough) przerodziły się w ich dokonania. Teraz będę ścigał się z nimi w Le Mans w Nissanie GT-R LM Nismo. Wiem już sporo na temat samochodu i nie mogę się doczekać przejażdżki. To radykalny projekt i podobnie, jak ze wszystkimi nowymi samochodami, trochę zajmie jego rozwijanie i dopracowanie – ale jest to niesamowicie ekscytujące i cieszę się, że jestem w zespole” – powiedział Buncombe.

Na temat obecności Chiltona i Buncombe'a wypowiedział się również Darren Cox, szef działu Nismo:

„To dobrze mieć w zespole Alexa i Maxa. Przybyli do nas z różnych miejsc. Alex startował w każdym obecnym wyścigowym Nissanie, jaki mamy, i jeśli wziąć pod uwagę, że rozpocząłem z nim pracę, gdy ścigał się w modelu 350Z w GT4, to naprawdę niezła przygoda. Max znany jest najbardziej ze startów w F1, przy czym wcześniej walczył w LMP1 w 2007, gdy miał zaledwie 16 lat. Dołączenie tych dwóch kierowców pokazuje, że Nissan szeroko zarzucił sieć w budowaniu najlepszych załóg dla LMP1. Obecnie mamy kierowców, którzy w przeszłości startowali w F1, LMP2, GP3, GT3, V8-kach, GT500 – i oczywiście na PlayStation 3 na Gran Turismo 6!”

Ostateczne składy zostaną zaprezentowane wkrótce. Obecnie, kierowcy zapisani do walki w całym sezonie Mistrzostw Świata Endurance przygotowują się do walki na torze Sebring. Pierwszy wyścig sezonu 2015 odbędzie się 12 kwietnia na Silversone.

Źródło: nissan

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze